Do wypadku na A1 doszło 16 września 2023 roku. W tej tragedii życie straciło małżeństwo oraz ich pięcioletni synek Oliwier. Podejrzewany wciąż nie stanął przed polskim wymiarem sprawiedliwości.
Rodzina spłonęła w samochodzie. Podejrzany wciąż przebywa w turystycznym raju
Obecnie przebywa on w Dubaju, gdzie 4 października 2023 roku został zatrzymany, kiedy wychodził z hotelu. Do Zjednoczonych Emiratów Arabskich miał przylecieć z Turcji.
Zwolnienie z aresztu ekstradycyjnego nie oznacza zakończenia postępowania i nie przesądza o jego wyniku. Biuro Obrotu Prawnego z Zagranica PK pozostaje w bieżącym kontakcie z organami wymiaru sprawiedliwości Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz Ambasadą RP w Abu Dhabi - zapewniła prokurator Anna Adamiak.
Od kilku miesięcy służby prowadzą rozmowy z przedstawicielami Zjednoczonych Emiratów Arabskich, by sprowadzić mężczyznę do Polki. Ostatnie miały miejsce w środę. - W Abu Dabi odbyły się konsultacje polsko-emirackie w sprawie realizacji postanowień umowy dwustronnej o pomocy prawnej w sprawach karnych. Jednym z tematów była sprawa ekstradycji Sebastiana M. Konsultacje mają charakter roboczy i nie zapadają podczas nich żadne decyzje - przyznała prokurator Anna Adamiak.
Łukasz Kowalski, pełnomocnik rodziny, która zginęła na autostradzie, przyznał w Uwadze TVN, że są coraz większe obawy czy wymiar sprawiedliwości poradzi sobie z tą sprawą i podejrzewany zostanie postawiony przed sądem.
Być może on siedzi w 30-stopniowym upale w Dubaju, pije drinka i kąpie się w basenie. I to dla rodziny jest niezrozumiałe, że ktoś nie ponosi konsekwencji swoich czynów - mówił mecenas w reportażu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.