reklama
reklama

Wypadek na skrzyżowaniu Rataja-Gajcego w Łodzi spowodował pijany kierowca busa. Nie żyje 54-latka [aktualizacja]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Google Street View

Wypadek na skrzyżowaniu Rataja-Gajcego w Łodzi spowodował pijany kierowca busa. Nie żyje 54-latka [aktualizacja]  - Zdjęcie główne

Wstrząsający wypadek na skrzyżowaniu Rataja-Gajcego w Łodzi | foto Google Street View

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnale Niestety zmarła 54-letnia kobieta, która wraz z mężem podróżowała osobowym roverem. W małżeństwo z impetem uderzył pijany kierowca busa. Do zdarzenia doszło pod koniec października na skrzyżowaniu ulic Rataja i Gajcego w Łodzi.
reklama

Wypadek na skrzyżowaniu Rataja-Gajcego w Łodzi

Przypomnijmy, że do wypadku doszło 30 października. Z ustaleń policji wynika, że kierowca busa wymusił pierwszeństwo. Jak informowała portal TuŁódź.pl mł. asp. Jadwiga Czyż z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, 26-latek prowadził pojazd pod wpływem alkoholu. Mężczyzna miał 0,75 promila. Na skrzyżowaniu z ul. Gajcego nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się z samochodem osobowym marki Rover, prowadzonym przez 54-letnią kobietę. Pojazd poszkodowanej z impetem uderzył w ogrodzenie i wjechał na jedną z posesji. Natomiast bus uderzył w słup telekomunikacyjny.

Kobieta, która prowadziła samochód osobowy była reanimowana na miejscu, a po odzyskaniu przytomności ona i jej 60-letni pasażer zostali zawiezieni do łódzkich szpitali. Niestety, teraz okazuje się, że 54-latka zmarła.

- Po wypadku zarzuty usłyszał kierowca samochodu dostawczego, skierowaliśmy do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie. Sąd nie uwzględnił jednak wniosku. Wnieśliśmy zażalenie, czekamy na rozstrzygnięcie - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Sprawca usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości, którego następstwem był ciężki uszczerbek na zdrowiu.

- Jeśli się okaże, że istnieje związek pomiędzy zdarzeniem a śmiercią, to wtedy będziemy musieli zmienić zarzut na spowodowanie wypadku, w następstwie którego śmierć poniosła 54-letnia kobieta i obrażeń ciała doznał jej mąż - dodaje Kopania.

26-latkowi grozi do 12 lat więzienia.

Na nagraniu poniżej bardzo dobrze widać całe zdarzenie.  

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama