Zdarzenie zauważył pracownik administracji, który akurat pojawił się w pobliżu. Gdyby nie jego interwencja ogień mógłby się rozprzestrzenić.
- Do zdarzenia doszło o godz. 12.36 – informuje kpt. Łukasz Górczyński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Łodzi. – Zadymienie udało się szybko opanować.
Nie wiadomo, w jaki sposób doszło do zadymienia i kto wzniecił ogień. Jak poinformowali strażacy lokal, w którym doszło do zdarzenia to tzw. pustostan. Zdarzenie było o tyle groźne, że ognia mógł nikt nie zauważyć przez dłuższy czas. Na miejscu na szczęście pojawił się tego dnia pracownik administracji i to on wezwał strażaków.
Czytaj też: Kolejny fotoradar Red Light zamontowany w Łodzi. Czeka na uruchomienie. Nie będzie litości dla kierowców
Komentarze (0)