Zahaczył o lusterko w aucie policjanta
Sierż. Wiktor Tomczyk był po służbie i wracał do domu z rodziną. Zatrzymał swój samochód na jednym ze skrzyżowań w Konstantynowie Łódzkim. W pewnym momencie z prawej strony ominął go citroen, zahaczając lusterkiem o lusterko auta funkcjonariusza. Siedzący za kierownicą osobówki mężczyzna, zamiast się zatrzymać, po prostu pojechał dalej.Policjant ruszył za nim. Wyprzedził citroena i bezpiecznie go wyhamował. Kiedy podszedł do sprawcy kolizji, wyczuł od niego silną woń alkoholu. Nerwowe zachowanie kierowcy wzrosło z chwilą, kiedy policjant wylegitymował się i wybrał numer alarmowy 112.
33-latek szarpał się i wyrywał
Gdy wydawało się, że sytuacja jest opanowana mężczyzna, chcąc uniknąć odpowiedzialności, rzucił się do ucieczki pieszo. Nie odbiegł daleko, bo sierż. Tomczyk dogonił go i obezwładnił. 33-latek szarpał się i wyrywał. Z pomocą przyszedł funkcjonariusz z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach, który przypadkiem tamtędy przechodził.Na miejsce dotarł policyjny patrol z konstantynowskiego komisariatu. Badanie wskazało, że 33-latek ma blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie, co więcej, kierował pojazdem pomimo zatrzymanych wcześniej uprawnień za... jazdę pod wpływem alkoholu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.