- Jego wyjazd nie miał żadnego związku z toczącym się postępowaniem karnym
- poinformował adwokat Bartosz Tiutiunik, obrońca poszukiwanego listem gończym Sebastiana M.
Łodzianin poszukiwany listem gończym
Radio RMF FM poinformowało, że wniosek w tej sprawie przyznania mu list żelaznego został już złożony w sądzie w Piotrkowie Trybunalskim. Jego mecenas w oświadczeniu dla mediów podał, że Majtczak opuścił terytorium Polski po przeprowadzeniu czynności procesowych w charakterze świadka.
Sebastian M. nie miał również zakazu opuszczania kraju ani obowiązku informowania o zmianie miejsca zamieszkania
- podkreślił. Jak dodał, o tym, że zostanie mu postawiony zarzut, miał dowiedzieć się od Ministra Sprawiedliwości. - Przebywał wówczas legalnie za granicą. Już następnego dnia okazało się, że został za nim wystawiony list gończy - dodał.
W oświadczeniu poinformowano również, że Sebastian M. skierował do Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim pisemne wyjaśnienia, w których między innymi zaprzecza, aby przebieg zdarzenia był taki, jak ustalony przez prokuraturę i przedstawiany w mediach społecznościowych. Wyraził również ubolewanie i żal w związku ze śmiercią osób jadących samochodem marki Kia. Przekazał kondolencje najbliższym tych osób.
Zamiarem Sebastiana M. nie była i nie jest ucieczka lub ukrywanie się przed wymiarem sprawiedliwości. Natomiast z uwagi na treść publicznych wypowiedzi Ministra Sprawiedliwości Prokuratura Generalnego oraz często nieprawdziwe informacje podawane w mediach społecznościowych na temat przebiegu zdarzenia drogowego, jego oraz jego rodziny - Sebastian M. obawia się, że postępowanie w stosunku do niego nie będzie obiektywne, sprawiedliwe i uczciwe
- dodał mecenas Tiutiunik i dodał. - Zrozumiałe jest, że przedmiotowa sprawa budzi zainteresowanie opinii publicznej, w tym określone, również negatywne emocje. Natomiast emocje te nie powinny mieć wpływu na działanie organów ścigania i podejmowane przez nie decyzje. Jak w każdej sprawie karnej, a zwłaszcza wymagającej wiedzy specjalnej wskazane jest zebranie i zabezpieczenie całego dostępnego materiału dowodowego, a następnie jego rzeczowa, prawna ocena. Bez jakichkolwiek pozamerytorycznych wpływów i nacisków. W tym od czynnych polityków, zwłaszcza w czasie kampanii wyborczej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.