Z salonów urody, punktów farmaceutycznych ginęły narzędzia fryzjerskie, barberskie oraz elektronarzędzia.
Kradzieże z włamaniem na Bałutach
Do kradzieży z włamaniem dochodziło w ciągu ostatnich dwóch miesięcy.
– Sposób działania sprawców był zawsze ten sam. Pod osłoną nocy wybijali szyby w sklepach, salonach urody oraz punktach farmaceutycznych, skąd kradli wysokoprocentowe trunki, sprzęt kosmetyczny oraz pieniądze
– wyjaśnia asp. Kamila Sowińska, oficer prasowa KMP w Łodzi.
Nad sprawą pracowali mundurowi z bałuckiego komisariatu. W środę 11 października od 3 nad ranem zauważyli w pobliżu Lutomierskiej kierowcę fiata, zachowującego się dosyć nerwowo.
– Policjanci postanowili to zweryfikować. Mężczyzna ten odpowiadał wizerunkowi jednego z podejrzewanych za włamania. Początkowo podawał dane swojego brata chcąc uniknąć odpowiedzialności. Zapomniał tylko, że ten obecnie przebywa w zakładzie karnym. 40-latek został zatrzymany
– dodaje asp. Kamila Sowińska.
Przy mężczyźnie zatrzymano elektronarzędzia oraz narzędzia fryzjerskie i barberskie. W ręce policji wpadł również jego 40-letni wspólnik. Obaj usłyszeli po kilka zarzutów.
Czynności w tej sprawie prowadzone były pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź-Bałuty. Mężczyźni odpowiedzą za kradzież z włamaniem - taki czyn w polskim prawie zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 10.
Pierwszy z zatrzymanych najbliższe miesiące spędzi w areszcie z uwagi na popełnienie przestępstw w warunkach wielokrotnej recydywy. Drugi z czterdziestolatków został objęty policyjnym dozorem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.