reklama
reklama

Zgierzanin oszukany na tysiące złotych. Był pewien, że rozmawia z policją i nic dziwnego

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Karolina Wolska

Zgierzanin oszukany na tysiące złotych. Był pewien, że rozmawia z policją i nic dziwnego - Zdjęcie główne

Oszukali mężczyznę ze Zgierza | foto Karolina Wolska

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnaleOszuści podszywają się pod banki i funkcjonariuszy policji. Kolejny zgierzanin oszukany na tysiące złotych.
Reklama lokalna
reklama

Mężczyzna odebrał telefon, a sytuacja, choć podejrzana, wydawała się wiarygodna. Na ekranie wyświetlił się prawdziwy numer komendy policji.

Oszukali mieszkańca Zgierza przez telefon

Ofiarą oszustów padł 46-latek. Na telefon mężczyzny zadzwonił numer, który odpowiadał numerowi banku, w którym zgierzanin ma założone konto.

Głos w słuchawce zapewnił go, że jest pracownikiem banku i podał swoje dane. Oszust poinformował 46-latka, że jego pieniądze są zagrożone i bank chce mu pomóc. Doradził także, aby pokrzywdzony zweryfikował ten numer telefonu oraz dane rzekomego pracownika banku.

- informuje podkom. Adam Dembiński.

Mężczyzna po zweryfikowaniu informacji znalazł numer telefonu oraz imię i nazwisko dzwoniącego na stronie banku. Zgierzanin usłyszał w słuchawce, że z powodu zagrożenia jego pieniędzy, za chwilę skontaktuje się z nim policja.

reklama

Po chwili na ekranie telefonu mężczyzny pojawił się numer widniejący na oficjalnej stronie zgierskiej komendy. Rozmówca przedstawił się imieniem i nazwiskiem policjanta, który faktycznie pracuje w tej jednostce. To utwierdziło mężczyznę, że sytuacja nie jest oszustwem.

Gdy mężczyzna ponownie skontaktował się z nim ,,pracownik” banku, 46-latek chcąc ochronić swoje pieniądze, podał mu kody blik i zatwierdził je w aplikacji mobilnej, dzięki nim sprawcy wypłacili z konta 46-latka kilka tysięcy złotych.    

- dodaje podkom. Adam Dembiński.

Oszuści użyli specjalnego oprogramowania

Sprawa jak z amerykańskiego filmu, a jednak miała miejsce w Zgierzu. Oszuści wykorzystali metodę spoofingu, czyli za pomocą specjalnego oprogramowania zmienili wyświetlany numer telefonu. Może nawet zmienić nazwę odbiorcy w naszym telefonie.

reklama

Technologie pozwalają na to, że dzwoniący może ręcznie wprowadzić numer i jego opis, który wyświetli się adresatowi jako połączenie przychodzące.

Przestępcy podają się za policjantów, przedstawicieli banków, a także przedstawicieli urzędów i innych instytucji. Zmuszają do działania pod presją czasu i informują o niebezpieczeństwie.

Policja apeluje o ostrożność

Przez telefon nie powinniśmy podawać naszych danych wrażliwych, haseł czy numerów konta. Jeśli rozmowa wydaje się podejrzana, policja radzi, by od razu się rozłączyć.

Do zweryfikowania autentyczności takiej rozmowy po odczekaniu pół minuty możemy zadzwonić na numer banku, ale wpisując numer ręcznie, a nie wybierając ostatnie połączenie. Jeśli bank nie próbował się z nami skontaktować i była to próba oszustwa, od razu należy zgłosić taki fakt na policję.

reklama

 

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tuzgierz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama