Terminal intermodalny, czyli wykorzystujący więcej niż jedną gałąź transportu, zlokalizowany będzie na ponad 6 hektarach na łódzkim Teofilowie. To teren z trzytorową bocznicą kolejową oraz miejscem do składowania i obsługi kontenerów.
Założenia są takie, że terminal obsłuży połączenia z terminalami Contargo w Europie Zachodniej, a także w Chinach, będzie miał również połączenie z portami morskimi.
W Łodzi zbudują terminal intermodalny. Będzie praca dla kilkudziesięciu osób
Łódź na lokalizację portu intermodalnego nie jest przypadkowa. Atutem jest pierścień komunikacyjny, centralne położenie miasta, na szlakach Wschód-Zachód, Północ-Południe.Na terenie terminala na pracę będzie mogło liczyć około 40 osób. Spółka posiada już pozwolenia na budowę. Zamierza dofinansować inwestycję ze środków unijnych. Budowa portu ma zakończyć się w 2026 roku.
Zdaniem władz spółki wokół terminala rozwijać się będzie biznes.
- Gwarantuję państwu, że stworzy się jego masa podwykonawców, firm transportowych, agencji celnych, magazynów, już nie wspominając o miejscach pracy tutaj dla ludzi, lokalnie
- podkreślał w rozmowie z dziennikarzami Filip Grzelak, prezes spółki Hatrans Logistics.
Terminal ma również odciążyć ruch w mieście, bo towary będą stamtąd transportowane koleją. Zyskać też mają centra logistyczne w regionie.
Dodajmy, że J.V. Contargo Hatrans to niemiecko-polska spółka. Hatrans jest z kolei łódzką firmą logistyczną.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.