reklama
reklama

Działaczki łódzkiej Nowej Lewicy protestują przeciwko odłożeniu debaty nad projektami o aborcji. Czy to pierwsza rysa na porozumieniu Lewicy i Trzeciej Drogi? [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Działaczki łódzkiej Nowej Lewicy protestują przeciwko odłożeniu debaty nad projektami o aborcji. Czy to pierwsza rysa na porozumieniu Lewicy i Trzeciej Drogi? [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
4
zdjęć

Udostępnij na:
Facebook
Polityka Działaczki łódzkiej Lewicy w środę (6 marca) zorganizowały konferencję, żeby zaprotestować przeciwko decyzji Marszałka Sejmu Szymona Hołowni o odłożeniu prac nad dwiema ustawami dotyczącymi aborcji. Oznacza to pierwszą rysę na porozumieniu Nowej Lewicy i Trzeciej Drogi.
reklama

Projekty ustaw będą procedowane po wyborach

- Marszałek Hołownia obiecywał, że coś takiego jak zamrażarka ustaw w Sejmie przestanie istnieć. Tymczasem zdecydował, że nadal pozostaną w niej dwa tak ważne projekty

- mówiła Małgorzata Moskwa-Wodnicka.

Chodzi o informację przekazaną przez Szymona Hołownię, że projekty dotyczące aborcji będą procedowane tuż po pierwszej turze wyborów samorządowych, czyli 11 kwietnia. Marszałek tłumaczył swoją decyzję tym, że lepiej będzie poczekać z taką debatą do zakończenia kampanii wyborczej.

Dwa projekty ustaw Nowej Lewicy dotyczą legalizacji aborcji do 12. tygodnia ciąży i depenalizacji pomocnictwa przy usunięciu ciąży.

Prawa reprodukcyjne są kobietom przynależne

- My, kobiety Lewicy, mówimy "dość" i żądamy natychmiastowego rozpoczęcia prac nad tymi projektami. Apelujemy do członkiń Trzeciej Drogi, żeby ta sprawa została załatwiona raz na zawsze. Miałyśmy nadzieję, że czasy rządów mizoginów i bigotów się skończyły, ale jednak się nie

- dodała Monika Sawicka-Kacprzak.

Organizatorki konferencji przypomniały, że na dniach prawo do aborcji do konstytucji wpisała Francja i że o prawa reprodukcyjne kobiety nigdy nie powinny walczyć, bo są im przynależne.

"Dajemy żółtą kartkę temu rządowi"

- Dajemy żółtą kartkę temu rządowi

- mówiła z kolei Kamila Ścibor.

- Kiedy trybunał Julii Przyłębskiej ogłosił orzeczenie o zakazie przerywania ciąży z uwagi na wadę i ciężkie uszkodzenie płodu, a kilka kobiet straciło z tego powodu życie, rząd PiS poszedł dalej. Wprowadził prawo, które za pomoc w aborcji przewiduje 3 lata więzienia. Osoby, którym to grozi, nie mogą czekać, aż marszałek Hołownia wyjmie nasze projekty z zamrażarki. Trzeba natychmiast wycofać te przepisy

- apelowała Elżbieta Żuraw.

"Chcemy jak najlepszego rozwiązania dla kobiet"

Ewa Szymanowska, łódzka posłanka Trzeciej Drogi i członkini Polski 2050, tłumaczy, że odłożenie procedowania projektów ustaw ma być dla nich korzystne.

- Chodzi o uzyskanie deklaracji poparcia od wszystkich klubów, żeby projekty nie odpadły po pierwszym czytaniu. Chcemy jak najlepszego rozwiązania dla kobiet.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama