W wielu zakątkach świata dbanie o zdrowie to coś więcej niż garść suplementów i karnet na siłownię. To małe, codzienne rytuały. Japończycy mają swoje onseny i gorące kąpiele, dla Finów wizyta w saunie jest niemal świętością, a w krajach śródziemnomorskich celebrowanie posiłków i spacery wciąż wyznaczają rytm dnia.
To nie przypadek, że miejsca takie jak japońska Okinawa czy grecka Ikaria regularnie pojawiają się w badaniach nad długowiecznością (to tzw. „Niebieskie Strefy”). Tamtejsi mieszkańcy żyją dłużej nie tylko dzięki diecie, ale też dzięki temu, jak odpoczywają, ruszają się i budują relacje. A na Ikarii kluczem do sukcesu jest jeden konkretny, niezwykle przyjemny zwyczaj.
Zdrowie, które nic nie kosztuje
Mowa o praktyce, którą często kojarzymy z południem Europy, a z której sami niesłusznie zrezygnowaliśmy: o drzemce. Poobiednia sjesta, typowa dla kultury śródziemnomorskiej, to nie tylko tradycja. Krótki, regularny odpoczynek w ciągu dnia realnie obniża poziom stresu, daje wytchnienie sercu, poprawia koncentrację i nastrój.Badania potwierdzają, że tzw. „power naps” (krótkie drzemki regeneracyjne) wspomagają pracę mózgu. Co więcej, w społecznościach, gdzie sjesta jest normą, odnotowuje się niższą śmiertelność z powodu chorób serca.
Ikaria: wyspa, która żyje wolniej
Grecka Ikaria to doskonały dowód na skuteczność tego modelu. W tej jednej z najsłynniejszych „Niebieskich Stref” sjesta jest naturalnym elementem powolnego, bardzo ludzkiego stylu życia.Mieszkańcy jedzą prosto i zdrowo (rośliny strączkowe, warzywa, oliwa, niewiele mięsa), codziennie spacerują po górzystym terenie i – co najważniejsze – mają czas na odpoczynek po obiedzie. Do tego dochodzi bogate życie towarzyskie: lokalne festyny, długie rozmowy i silne poczucie wspólnoty. Naukowcy badający fenomen Ikarii podkreślają, że to właśnie ta mieszanka – naturalnego ruchu, prostej diety, popołudniowego relaksu i braku samotności – jest ich przepisem na dożycie setki.
Nie lenistwo, a profilaktyka
Krótko mówiąc: drzemka po obiedzie to nie objaw lenistwa, ale darmowy środek zapobiegawczy. Warunek jest jeden – trzeba spać mądrze. Wystarczy 20–30 minut, byle nie zbyt późno.Choć wielu z nas ma wyrzuty sumienia, przysypiając na kanapie w ciągu dnia, nauka stoi po naszej stronie. Krótka drzemka to regeneracja dla serca i mózgu. Ważne tylko, by nie zamieniła się w wielogodzinny sen, po którym wstaniemy jeszcze bardziej zmęczeni. Traktuj to jak ładowanie baterii, a jeśli ktoś będzie miał pretensje – powołaj się na stulatków z Grecji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.