reklama
reklama

Jeden błąd i matury nie będzie. Te zasady musisz znać

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Jeden błąd i matury nie będzie. Te zasady musisz znać - Zdjęcie główne

Maturę można oblać jeszcze zanim dostaniemy arkusz do rąk. Lista najczęstszych błędów uczniów | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i światDla wielu uczniów to przełomowy moment. Maj oznacza koniec szkoły średniej i początek walki o miejsce na wymarzonych studiach. Dla tegorocznych maturzystów ten czas wiąże się z ogromnym stresem i presją – nie tylko związaną z nauką, lecz także z koniecznością przestrzegania rygorystycznych procedur. Matura to coś więcej niż egzamin – to symboliczne przejście w dorosłość. Ale też test odpowiedzialności, gdzie jedno niedopatrzenie może przekreślić miesiące przygotowań.
reklama

Choć najwięcej uwagi uczniowie poświęcają egzaminom obowiązkowym – z języka polskiego, matematyki i języka obcego – kluczowe znaczenie ma także wybór przedmiotu rozszerzonego. Każdy maturzysta ma obowiązek przystąpić przynajmniej do jednego takiego egzaminu, a maksymalnie może ich zdawać pięć.

Na poziomie rozszerzonym nie obowiązuje próg 30 proc., jednak brak obecności na zadeklarowanym egzaminie traktowany jest bardzo poważnie – skutkuje brakiem świadectwa dojrzałości. To znaczy, że nawet jeśli maturzysta zda wszystkie trzy egzaminy obowiązkowe, ale nie pojawi się na rozszerzeniu, nie uzyska dokumentu potwierdzającego ukończenie szkoły średniej i nie będzie mógł ubiegać się o przyjęcie na studia.

reklama

Wybór przedmiotów dodatkowych powinien być dobrze przemyślany i dostosowany do kierunku studiów. Uczniowie mogą wybierać spośród następujących: język polski, język obcy nowożytny, matematyka, biologia, chemia, fizyka, geografia, historia, wiedza o społeczeństwie, filozofia, informatyka, historia sztuki oraz historia muzyki. Zdarza się, że rezygnacja z egzaminu – nawet z pozoru nieistotnego – uniemożliwia rekrutację na wymarzone studia.

Drugi termin – nie dla wszystkich

W przypadku nieprzystąpienia do egzaminu w wyznaczonym terminie nie każdy ma prawo do poprawki. Aby zostać dopuszczonym do dodatkowego terminu w czerwcu, należy udokumentować powód nieobecności – może to być np. zaświadczenie lekarskie lub inny dokument potwierdzający zdarzenie losowe. W takiej sytuacji uczeń musi złożyć wniosek do dyrektora szkoły w ciągu dwóch dni od terminu egzaminu. „W takim przypadku należy złożyć wniosek do dyrektora szkoły, który zadecyduje o przyznaniu (lub nie) drugiego terminu w ciągu dwóch dni”.

reklama

Jeśli nieobecność nie zostanie usprawiedliwiona, uczeń traci prawo do przystąpienia do matury w czerwcu i będzie musiał pisać całość od nowa dopiero w maju 2026 roku.

Inaczej wygląda sytuacja w przypadku niezdania egzaminu. Maturzysta, który nie osiągnie wymaganego progu 30 proc. z jednego egzaminu obowiązkowego, może przystąpić do poprawki w sierpniu. Jednak osoby, które nie zdały więcej niż jednego egzaminu lub nie przystąpiły do nich z innych przyczyn, również muszą poczekać na przyszłoroczny termin. „Niektórzy uczniowie będą musieli poczekać na to cały rok” – przypominają nauczyciele.

Powtórka z rozrywki? Tylko w przypadku porażki

Nie wszystkie niepowodzenia wynikają z braku wiedzy. Co roku zdarzają się sytuacje, w których maturzyści tracą szansę na zdanie egzaminu z powodu nieprzestrzegania zasad. Czasem są to uchybienia formalne, czasem zwykłe niedopatrzenia. Ale skutki bywają poważne.

reklama

Przykładem może być przyniesienie na egzamin zakazanego urządzenia. Regulamin CKE nie pozostawia wątpliwości – obecność telefonu komórkowego, nawet wyłączonego, to podstawa do unieważnienia egzaminu. Nauczyciele ostrzegają uczniów: „Zrób to, a nie zdasz matury”. I to nie są słowa rzucone na wiatr – to realna konsekwencja złamania regulaminu.

Matura to nie tylko test z wiedzy, to egzamin z odpowiedzialności. Przestrzeganie zasad organizacyjnych jest równie ważne jak umiejętność rozwiązywania zadań.

Niewidzialna pułapka

Jednym z najczęstszych błędów popełnianych przez maturzystów jest wniesienie na salę egzaminacyjną telefonu komórkowego lub innego sprzętu elektronicznego. „Testy można oblać jeszcze zanim dostaniemy arkusz do rąk” – przestrzegają nauczyciele. Przepisy są nieubłagane: zakaz dotyczy nie tylko korzystania, ale i samego posiadania takich urządzeń w trakcie egzaminu.

reklama

Każdego roku CKE notuje przypadki uczniów, którzy zostają wykluczeni z egzaminu za złamanie tej zasady. Niezależnie od intencji – czy telefon był używany, czy nie – jego obecność jest równoznaczna z nieprzystąpieniem do matury.

Co można, a czego absolutnie nie wolno?

Do matury trzeba być przygotowanym nie tylko merytorycznie, ale i technicznie. Wymagane jest posiadanie:

  • dokumentu tożsamości (dowód osobisty lub paszport),
  • pióra lub długopisu z czarnym tuszem (inne kolory są niedozwolone),
  • na egzamin z matematyki: linijki, cyrkla, prostego kalkulatora oraz tablicy „Wybranych wzorów matematycznych”.

Dodatkowo można zabrać małą, zamkniętą butelkę wody oraz chusteczki higieniczne bez opakowania. Trzeba pamiętać, że nawet rysunki – w tym wykresy czy schematy – muszą być wykonywane długopisem. Rysunki wykonane ołówkiem nie będą brane pod uwagę.

Brak wymaganego wyposażenia może skutkować tym, że uczeń nie będzie mógł przystąpić do egzaminu. Egzaminatorzy nie mają obowiązku udostępniania zapasowych materiałów.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo