reklama

Masz długi? Twój samochód nie jest już bezpieczny. Zmiana prawa w 2025 roku

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Masz długi? Twój samochód nie jest już bezpieczny. Zmiana prawa w 2025 roku - Zdjęcie główne

Samochód w leasingu? Uważaj, komornik też może go zająć | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Polska i światZmienione przepisy dotyczące egzekucji majątku oznaczają koniec ochrony dla osób zadłużonych, które do tej pory skutecznie ukrywały swoje dobra za pomocą formalnych sztuczek. Nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego pozwoli komornikom na zajęcie samochodu znajdującego się w faktycznym posiadaniu dłużnika – nawet jeśli formalnie zarejestrowany jest na inną osobę. To największa od lat reforma w egzekucji komorniczej, która ma uszczelnić system i zwiększyć skuteczność odzyskiwania należności.
reklama

Nowe przepisy mają ukrócić powszechną praktykę rejestrowania majątku na członków rodziny, partnerów lub firmy leasingowe. W myśl reformy, kluczowe znaczenie będzie miało faktyczne posiadanie przedmiotu – nie jego formalna własność.

Komornik będzie mógł zająć samochód, jeśli stwierdzi, że to dłużnik korzysta z niego na co dzień, bez względu na to, kto widnieje w dokumentach. Dopiero sąd rozstrzygnie, czy właścicielowi pojazdu przysługuje prawo do jego odzyskania. Właściciel musi sam wnieść powództwo o zwolnienie rzeczy spod egzekucji – i udowodnić, że samochód rzeczywiście do niego należy.

W praktyce oznacza to, że auto może trafić na parking depozytowy nawet wtedy, gdy dłużnik tylko nim jeździ, a formalnie należy ono do innego podmiotu. Takie rozwiązanie ma zapobiec sytuacjom, w których zadłużeni korzystają z luksusowych samochodów, jednocześnie deklarując brak majątku.

reklama


„Czas skończyć z fikcyjnymi właścicielami”

– Przepis ten jest dziś nadużywany. Dłużnicy jeżdżą drogimi samochodami zarejestrowanymi na członków rodziny i wożą przy sobie dokumenty potwierdzające, że nie są ich właścicielami, co uniemożliwia komornikowi zajęcie pojazdu. Stąd propozycja zmiany w prawie – tłumaczy dr Hubert Zieliński, radca prawny z kancelarii Filipiak Babicz Legal & Tax dla Gazety Prawnej. 

Ekspert zaznacza, że nowe przepisy nie wprowadzają „dowolności działania”, lecz przesuwają ciężar dowodu. – To sąd, a nie komornik, będzie decydował o tym, komu przysługuje prawo do rzeczy. Komornik zyska uprawnienie do zajęcia, ale nie do rozstrzygania sporów o własność – dodaje Zieliński.

reklama


Surowsze sankcje dla utrudniających egzekucję

Ustawodawca planuje również istotne podwyższenie kar finansowych. Osoba, która odmawia udzielenia informacji komornikowi lub podaje dane niezgodne z prawdą, może zostać ukarana grzywną do 10 tys. zł – zamiast obecnych 2 tys. zł.

Równie dotkliwe kary czekają tych, którzy po upomnieniu wciąż przeszkadzają w czynnościach egzekucyjnych. Wysokość sankcji wzrośnie z 1 tys. zł do 10 tys. zł. Takie same kary obejmą również pracodawców, którzy nie wywiązują się z obowiązków wobec komornika, np. nie przekazują informacji o zatrudnieniu dłużnika.

reklama

Sądy otrzymają ponadto możliwość wymierzania grzywien w wysokości do 25 tys. zł – zamiast dotychczasowych 15 tys. zł – w sprawach dotyczących egzekucji czynności niezastępowalnych, czyli tych, które dłużnik musi wykonać osobiście.


„Wyższe grzywny to nie wszystko”

Eksperci oceniają, że podwyższenie kar to krok w dobrą stronę, ale nie wystarczający. – Wzrost zamożności społeczeństwa musi iść w parze ze wzrostem wysokości grzywien, aby były realnym środkiem przymusu. Kara musi być odczuwalna – komentuje dr Hubert Zieliński.

Adwokat Norbert Forsztęga dodaje: – Dotychczasowe kwoty były zbyt niskie, by kogokolwiek odstraszać. Choć planowane zmiany są konieczne, ich skala nadal jest zbyt mała, by zwiększyć dyscyplinę finansową obywateli.

reklama

Z kolei komornik Robert Damski patrzy na sprawę z innej perspektywy. – Jaki sens mają takie zapisy w sytuacji, gdy ponad 3 miliony Polaków otrzymuje minimalne wynagrodzenie, wolne od zajęcia? Komornik i tak nie ściągnie tych kar. Pamiętajmy, że nie wysokość kary, ale jej nieuchronność działa wychowawczo – zauważa.


Egzekucja w sieci. Licytacje elektroniczne nowym standardem

Jednym z najważniejszych punktów reformy jest cyfryzacja egzekucji. Licytacje elektroniczne mają stać się standardem w sprzedaży zarówno ruchomości, jak i nieruchomości.

– Kluczową zmianą jest wprowadzenie jako podstawowej formy licytacji elektronicznej. Licytacja publiczna będzie przeprowadzana tylko na wniosek wierzyciela. Dzięki temu możliwe będzie uzyskiwanie wyższych cen nabycia, zwiększy się transparentność i skróci czas postępowań – wyjaśnia Rafał Fronczek, komornik sądowy z Ostrowca Świętokrzyskiego dla Gazety Prawnej. 

Reforma przewiduje również możliwość składania rękojmi poprzez preautoryzację karty płatniczej – środki zostaną zablokowane tylko na czas licytacji i odblokowane automatycznie po jej zakończeniu.

Nowe rozwiązania mają przyspieszyć procedury, ale nie wszyscy są przekonani. – W małych miejscowościach ludzie nadal mają ograniczone zaufanie do transakcji internetowych. Obecność sędziego w sali sądowej wciąż budzi poczucie bezpieczeństwa – uważa komornik Damski.


Reforma w konsultacjach. Co czeka dłużników?

Projekt ustawy jest obecnie w fazie konsultacji, ale już teraz budzi duże emocje. Część przepisów dotyczących egzekucji nieruchomości została już przyjęta i czeka na podpis prezydenta.

Rząd argumentuje, że zmiany są konieczne, aby zwiększyć efektywność egzekucji i poprawić zaufanie do systemu komorniczego. Dłużnicy natomiast obawiają się, że reforma zbyt mocno ingeruje w ich prawa.

Jedno jest pewne: jeśli korzystasz z samochodu, który formalnie nie należy do Ciebie – musisz liczyć się z tym, że komornik może go zająć. Nowe przepisy przesuwają granicę między własnością a użytkowaniem, zmieniając dotychczasowy porządek egzekucji w Polsce.

Źródło: Gazeta Prawna

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
logo