reklama
reklama

Morderstwo sprzed lat pod Łodzią. W tym miejscu dziś stoi Biedronka

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Morderstwo sprzed lat pod Łodzią. W tym miejscu dziś stoi Biedronka - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
4
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Polska i świat Była niedziela, tuż przed rozpoczęciem szkoły. Stryków (pow. Zgierski) obiegła tragiczna informacja – znaleziono ciało kobiety. Została zamordowana.
reklama

Brutalne morderstwo w Strykowie

Był 1 września, 2001 roku. Czesława Kubicka była emerytką i mieszkała z synem w Strykowie. Była na wycieczce z grupą emerytów i rencistów w Łasku. Wracając, zrobiła zakupy, ale do domu już nie wróciła.

Następnego dnia odnalazły ją bawiące się dzieci na terenie opuszczonej spółdzielni Strykowianka. Kobieta już nie żyła.

Zwłoki leżały na ziemi, twarzą do podłoża, częściowo obnażone. Na ciele ofiary widoczne były rany kłute w okolicach karku i szyi, a także rany cięte jednej z rąk. Przeprowadzona sądowo-lekarska sekcja zwłok dała podstawy do stwierdzenia, że przyczyną śmierci kobiety były głębokie rany kłute okolic karku. Łącznie były to co najmniej cztery ciosy zadane prawdopodobnie nożem. Doszło do wykrwawienia.

- mówił w Magazynie Kryminalnym 997 Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Niewyjaśniona sprawa morderstwa w powiecie zgierskim

Po ponad 20 latach tragiczna śmierć wciąż nie została wyjaśniona. Nie wiadomo ile osób brało udział w zabójstwie, ani jaki mogły mieć motyw.

Na miejscu zbrodni odnaleziono otwarty portfel, w którym brakowało niewielkiej sumy. Pozostała także torebka, a policja nie wykluczyła motywu rabunkowego.

Rodzina kobiety zauważa, że ta często przechodząc w okolicach opuszczonych budynków, zwracała uwagę osobom spożywającym tam alkohol i tutaj należy szukać podejrzanych.

Policja i prokuratura, prowadząc śledztwo, sprawdzały osoby, które przed zabójstwem opuściły zakład karny, a także sporządzono portret pamięciowy potencjalnego sprawcy. Mimo to wciąż nie udało się ustalić, kto odpowiada za tą brutalną zbrodnię.

62-latkę odnaleziono na terenie byłej spółdzielni zabawkarskiej Strykowianka, która mieściła się przy ulicy Warszawskiej. Po opuszczonych budynkach nie ma już śladu. Dziś w tym miejscu znajduje się sklep sieci Biedronka, a o tragicznej zbrodni przypomina jedynie niewielki krzyż.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tuzgierz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama