Jak informuje PAP, po trzech miesiącach od rozpoczęcia wojny w Ukrainie, poza możliwością przesuwania pieniędzy z innych programów, Komisja Europejska zaoferowała Polsce z budżetu 144,6 mln euro, których jeszcze nie przekazała. Wiceminister Spraw Wewnętrznych i Administracji Paweł Szefernaker zauważa, że to za mało by pokryć dotychczasowe koszty – pomoc kosztuje miliardy euro.
W ciągu ostatnich trzech miesięcy, w wyniku wojny w Ukrainie do Polski przybyło ponad 3 mln uchodźców. Rząd podał szacunkowe dane na temat tego, ile osób planuje zostać w naszym kraju – jest to około 1,5 mln osób z Ukrainy. Setki tysięcy Ukraińców znalazły też azyl w Rumunii, na Węgrzech i na Słowacji. Te kraje również zwróciły się do Brukseli z prośbą o finansowe wsparcie. Wiceszef MSWiA podkreśla, że niezbędny jest oddzielny fundusz na pomoc obywatelom Ukrainy. KE do tej pory zaproponowała natomiast przesunięcia w ramach funduszy spójności oraz pieniądze z programu REACT-EU. W przypadku funduszy spójności chodzi o wykorzystywanie niewydanych środków finansowych z polskiej koperty w budżecie Unii Europejskiej na lata 2014-2020.
„Taki fundusz może zostać utworzony tylko i wyłącznie decyzją Rady Europejskiej. Liczymy na to, że taka dyskusja się odbędzie. Środki, o których mówi Komisja Europejska, to nie są żadne środki dodatkowe. To są środki przesuwane z różnych innych funduszy, które już były w budżecie Unii Europejskiej. Każde euro, które będziemy mogli przesunąć lub wykorzystać w ramach obecnego budżetu, np. te 144 mln euro, zostanie oczywiście przez nas wykorzystane” – mówi.
Pomoc finansowa na wsparcie uchodźców – ile potrzeba?
Polska jest jednym z krajów, które w dużej części wykorzystuje dotacje UE, trudno więc mówić o sporych sumach, które „zostaną”, by przeznaczyć je na pomoc uchodźcom.
„REACT-EU to z kolei program finansowy, który jest częścią unijnego Funduszu Odbudowy. Powstał w reakcji na pandemię Covid-19. Ma pomagać krajom członkowskim, w których pandemia uderzyła w miejsca pracy, małe i średnie firmy czy określone sektory gospodarki. KE tymczasem proponuje, żeby te środki w Polsce trafiały teraz na pomoc uchodźcom z Ukrainy. Z informacji PAP wynika, że w KE trwają próby znalezienia jakichkolwiek środków, które mogłyby zostać przeznaczone na wsparcie Ukraińców uciekających przed wojną do UE” – podaje PAP.
W kwietniu Komisja Europejska zobowiązała się wypłacić 400 mln euro na pomoc uchodźcom, w maju zrealizowała pierwszą transzę – 248 mln dla pięciu państw – Polski, Rumunii, Węgier, Słowacji i Czechom. Polsce ma przypaść w udziale 144,6 mln.
To może jednak nie wystarczyć. Zsolt Darvas, analityk brukselskiego think-tanku Bruegel oszacował, że przyjmowanie ukraińskich uchodźców może kosztować kraje UE łącznie ponad 40 mld euro, tylko w tym roku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.