Dezercja polskiego żołnierza na Białoruś
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych oświadczyło w piątek 17 grudnia, że dnia poprzedniego, w godzinach popołudniowych, zaginął jeden z polskich żołnierzy. Niezwłocznie podjęto akcję poszukiwawczą.Informację o dezercji Emila C., podał w piątkowy poranek Białoruski Państwowy Komitet Graniczny (GPK). Komiter poinformował, że polski żołnierz poprosił o azyl na Białorusi. Tego samego dnia, media obiegła informacja, że polski żołnierz porzucił służbę i uciekł na Białoruś.
Polski żołnierz Emil C. po dezercji udzielił wywiadu dla białoruskich mediów. Podczas wywiadu, żołnierz opisywał, że widział na drodze ciała ciągnięte przez wilki oraz opowiadał o zabójstwach działaczy organizacji pozarządowych (wolontariuszy). Twierdził także, że ciała migrantów chowane był w masowych mogiłach.
- Nie było takiej sytuacji, żeby przyprowadzili migrantów i ktoś by powiedział: dobrze, ich nie zabijamy. Zawsze zabijali – mówił w wywiadzie Emil C.
Jego słów nie potwierdzają żadne oficjalne źródła, relacje migrantów, którzy dotarli do Polski, ani mieszkańcy terenów przygranicznych.
Konfederacja domaga się przywrócenia kary śmierci za zdradę stanu
W ubiegłym tygodniu media obiegła informacja, o dezercji żołnierza Emila C. Właśnie w tej sprawie Konfederacja zorganizowała konferencję prasową, domagając się przywrócenia kary śmierci za zdradę stanu.
- Fakt, że w Polsce została zniesiona kara śmierci za zdradę stanu świadczy o jakiejś krótkiej perspektywie rządzących, którzy nie są w stanie wyobrazić sobie, że Polska może być w obszarze wojny, może być obiektem wojny. Dlatego jeszcze raz domagamy się przywrócenia kary śmierci za zdradę stanu, za dezercję. Jeden dezerter może uczynić więcej szkód niż tysiąc żołnierzy przeciwnika, ponieważ o zwycięstwie potencjalnej wojny może decydować wygrana wojny informacyjnej i złamanie ducha walki – mówił polityk koła Konfederacji.
Za odpowiednią karę dla żołnierza, Konfederacja uznała karę śmierci.
- Jako Konfederacja domagamy się w trybie pilnym przywrócenia kary śmierci za zdradę stanu. Tylko kara śmierci może nas zabezpieczyć przed takimi sytuacjami, jak miała miejsce z żołnierzem, który zdezerterował na Białoruś – kontynuował Jakub Kulesza.
Jaką karę za dezercję obecnie przewiduje kodeks karny?
W zapisie art. 339. KK., przeczytamy:
§ 1. Żołnierz, który w celu trwałego uchylenia się od służby wojskowej opuszcza swoją jednostkę lub wyznaczone miejsce przebywania lub w takim celu poza nimi pozostaje, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się dezercji wspólnie z innymi żołnierzami lub zabierając broń, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 3. Żołnierz, który w czasie dezercji ucieka za granicę albo przebywając za granicą uchyla się od powrotu do kraju, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 4. Żołnierz, który czyni przygotowania do przestępstwa określonego w § 1-3, podlega karze aresztu wojskowego albo pozbawienia wolności do lat 2.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.