reklama
reklama

Renta wdowia do poprawki? Świadczenie pod lupą Trybunału w Strasburgu

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Renta wdowia do poprawki? Świadczenie pod lupą Trybunału w Strasburgu - Zdjęcie główne

Renta wdowia pod lupą Trybunału w Strasburgu. Czy to koniec dodatku? | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i światNowe przepisy, które miały nieść ulgę seniorom po stracie współmałżonka, wywołały odwrotny efekt – szczególnie wśród samotnych kobiet. Zamiast wsparcia, wiele z nich poczuło się pominiętych, a nawet wykluczonych. Nie chodzi tu jedynie o emocje, ale o realne konsekwencje finansowe. Brak możliwości skorzystania z renty wdowiej oznacza często życie w niedostatku, mimo lat przepracowanych i regularnie opłacanych składek. Sprawa, która początkowo była krajowym problemem społecznym, dziś nabrała europejskiego wymiaru – trafiła do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
reklama

W zamyśle ustawodawców, nowe regulacje miały umożliwić osobom starszym wybór najkorzystniejszego świadczenia po śmierci współmałżonka. W praktyce jednak zastosowano ograniczenia, które wielu Polakom uniemożliwiają skorzystanie z tej opcji. Głównym warunkiem jest fakt bycia w związku małżeńskim i prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego aż do śmierci małżonka.

To wyklucza całe grupy społeczne – osoby pozostające w nieformalnych związkach, samotne z wyboru lub wskutek życiowych dramatów. Jak wskazują krytycy, jest to przepis wyraźnie archaiczny, ignorujący zmieniające się realia życia społecznego w Polsce.

Dane ZUS potwierdzają skalę problemu

Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował, że do tej pory wpłynęło około 761 tysięcy wniosków o świadczenie wdowie. Zdecydowaną większość – aż 89 procent – złożyły kobiety. To liczba, która mówi sama za siebie. Kobiety częściej żyją dłużej niż ich partnerzy, rzadziej ponownie wychodzą za mąż i częściej żyją w samotności na starość.

reklama

Zgodnie z przepisami, osoba uprawniona do renty wdowiej może wybrać jedną z dwóch konfiguracji:

  • 100 procent własnej emerytury i 15 procent świadczenia po zmarłym małżonku,
  • 100 procent świadczenia po zmarłym małżonku i 15 procent własnej emerytury.

Choć teoretycznie daje to pewną elastyczność, to dotyczy wyłącznie osób spełniających określone warunki – głównie tych, które były w związku małżeńskim.

Samotne kobiety bez wsparcia

To właśnie samotne kobiety, rozwiedzione, porzucone czy ofiary przemocy domowej, zostały wykluczone z systemu pomocy. Wiele z nich poświęciło życie na pracę zawodową i wychowanie dzieci, regularnie opłacało składki, a mimo to – ze względu na brak formalnego małżeństwa – nie otrzymają nic. Inicjatywa Emerytura-solo, która reprezentuje interesy tych kobiet, zwraca uwagę na fakt, że te osoby tracą przez to przeciętnie około 250 tysięcy złotych ze składek rentowych.

reklama

Według aktywistek, nowe regulacje „utrwalają patriarchalne podejście, w którym państwowa pomoc na starość przysługuje wyłącznie tym, które były w formalnych związkach”. Dla nich to nie tylko niesprawiedliwość społeczna, ale i jawna dyskryminacja ze względu na wybór stylu życia lub jego okoliczności.

Ignorowane apele i puste odpowiedzi

Od wielu miesięcy inicjatywa Emerytura-solo próbowała nagłośnić ten problem w Polsce. Członkinie ruchu wysłały ponad dwa tysiące pism do różnych instytucji – parlamentarzystów, rządu, Rzecznika Praw Obywatelskich oraz ministerstw. Oczekiwały zmiany ustawy lub przynajmniej publicznej debaty na ten temat. „Reakcja była znikoma” – relacjonują. To zignorowanie ich głosu zmusiło je do działania na arenie międzynarodowej.

reklama

Skarga skierowana do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka to nie tylko gest rozpaczy – to przemyślana strategia oparta na argumentacji prawnej. Kobiety z Emerytura-solo zarzucają państwu polskiemu systemową dyskryminację i naruszenie praw człowieka. Ich zdaniem pomijanie osób żyjących samotnie lub w związkach nieformalnych narusza zasady równości i proporcjonalności.

Ministerstwo Rodziny nie planuje w najbliższym czasie weryfikacji przepisów. Oficjalne stanowisko mówi, że zmiany mogłyby zostać rozważone najwcześniej w 2028 roku, o ile „zostaną uznane za konieczne”. Taka postawa jest dla kobiet dotkniętych problemem renty wdowiej nie do przyjęcia, zwłaszcza że pierwsze wypłaty świadczeń mają ruszyć już 1 lipca.

reklama

System, który nie nadąża za społeczeństwem

Zdaniem wielu ekspertów, polski system emerytalny pozostaje zakorzeniony w przeszłości. Promuje tradycyjny model rodziny, ignorując zmieniającą się strukturę społeczną. Coraz więcej obywateli żyje samotnie lub w związkach partnerskich. Ustawy, które tego nie uwzględniają, prowadzą do wykluczenia i poczucia niesprawiedliwości.

Dla inicjatywy Emerytura-solo walka o rentę wdowią to nie tylko batalia o pieniądze – to kwestia równości i uznania społecznego. Jak twierdzą aktywistki: walczą nie tylko o świadczenie, ale o godność, uznanie i prawo do innej drogi życiowej.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo