Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w marcu ceny towarów oraz usług konsumpcyjnych wzrosły rok do roku o 10,9 proc, z kolei w porównaniu z poprzednim miesiącem o 3,2 proc. Eksperci z Polskiego Instytutu Ekonomicznego przewidują, że wyraźny spadek inflacji odnotujemy dopiero za dwa lata. Jednocześnie podkreślają, że marcowy wzrost z 8,5 do 10,9 proc. był znacznie wyższy, niż przewidywano – prognozy mówiły o 10,1 proc. Zastępca kierownika zespołu makroekonomii PIE Jakub Rybacki wyjaśnia, że tak wysoki wynik jest związany z dużym wzrostem cen paliwa po agresji Rosji na Ukrainę. Dodał, że według danych z Głównego Urzędu Statystycznego w skali miesiąca ceny paliw wzrosły o 28 procent. Ekspert przewiduje również dalsze podwyżki w cenach artykułów spożywczych.
Dwucyfrowa inflacja do końca roku. Ceny żywności ponownie wzrosną
"W nadchodzących miesiącach spodziewamy się dynamicznego wzrostu cen żywności" - prognozuje Polski Instytut Ekonomiczny. W rozmowie z PAP Jakub Rybacki wyjaśnił, że wojna w Ukrainie wpłynęła na skokowy wzrost cen pszenicy i pozostałych zbóż. Unia Europejska zerwała także handel nawozami z Rosją.
"Wysokie podwyżki obserwujemy już obecnie na rynkach hurtowych i już teraz zaczynają przekładać się na ceny detaliczne" - stwierdził.
Ekspert przewiduje również podwyżki gotowych towarów przemysłowych. „Inflacja pozostanie dwucyfrowa przez pozostałą część roku. Spodziewamy się, że w kolejnych kwartałach wskaźnik będzie systematycznie przekraczać 10 proc", podsumowuje Rybacki.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.