Przewidywanie przyszłości samo w sobie nie jest proste, a jeśli mowa o wynikach meczów PKO Ekstraklasy, to poziom trudności rośnie jeszcze bardziej. Mimo to postanowiliśmy przeanalizować najbliższe spotkania Łódzkiego Klubu Sportowego i przepowiedzieć liczbę punktów zdobytych w nich przez ŁKS, ale nie obiecujemy, że będą to słowa wiążące. W końcu i tak wszystko weryfikuje boisko.
!reklama!
Pewne jest jednak, że przed piłkarzami ŁKS-u bardzo trudne mecze z wyżej notowanymi rywalami oraz spotkanie z gatunku „o 6 punktów”. Na pierwszy ogień mecz w Gdańsku z Lechią.
Lechia Gdańsk – ŁKS Łódź
Lechia ostatnich tygodni nie może zaliczyć do udanych. W pięciu ostatnich ligowych spotkaniach zdobyła zaledwie 2 punkty i spadła na 8. miejsce w tabeli. Widoczna zadyszka piłkarzy trenera Piotra Stokowca odbija się także na atmosferze w zespole, który przecież miał się bić o mistrzostwo Polski.Gdańszczanie bezsprzecznie są faworytem meczu z ŁKS-em, ale biorąc pod uwagę listopadową formę obu ekip może to być wyrównane widowisko. Tym bardziej, że obie ekipy przystąpią do bezpośredniego starcia po dłuższej przerwie spowodowanej meczami reprezentacji, a zatem piłkarze z Gdańska oraz z Łodzi będą głodni gry i przede wszystkim spragnieni ekstraklasowych zwycięstw. Dlatego wierzymy to, że wygrana łódzkiej ekipy jest możliwa. 3 punkty w Gdańsku na pewno pozytywnie wpłynęłyby na piłkarzy trenera Moskala.
ŁKS Łódź – Cracovia Kraków
Tracąca obecnie 2 punkty do lidera Cracovia ma chrapkę na to, by zrewanżować się ŁKS-owi za porażkę z drugiej kolejki PKO Ekstraklasy. Przypomnijmy, że łodzianie pokonali zawodników trenera Michała Probierza 2:1 po golach Łukasza Sekulskiego i Maksymiliana Rozwandowicza. Po tym meczu piłkarze z Krakowa przegrali już jednak tylko 3 mecze, dzięki czemu plasują się w górnej części tabeli w przeciwieństwie do ŁKS-u.Kluczem do udanej rundy jesiennej w ekipie Cracovii wydaje się być solidna obrona. W trzech ostatnich ligowych meczach krakowianie nie stracili ani jednej bramki, chociaż mierzyli się z mocnymi drużynami: Pogonią Szczecin, Lechią Gdańsk i Wisłą Płock. Biorąc pod uwagę problemy ŁKS-u w defensywie obawiamy się, że o pozytywny rezultat w tym spotkaniu może być bardzo ciężko.
Piast Gliwice – ŁKS Łódź
Piast Gliwice udowadnia, że jest mocny i chce powalczyć o obronę mistrzowskiego tytułu. W Łodzi starcie ŁKS-u z Piastem nie należało do najciekawszych, a o końcowym wyniku zadecydowała bramka samobójcza. Warto podkreślić, że zespół z Gliwic jest jedyną ekipą w całej stawce PKO Ekstraklasy, która w ostatnich pięciu meczach nie doznała żadnej porażki, chociaż mierzyła się m.in. z Legią Warszawa czy Jagiellonią Białystok.To nie są dobre wieści dla ŁKS-u, tym bardziej, że u siebie Piast po raz ostatni stracił punkty w sierpniu. Z kolei łódzki zespół nie radzi sobie najlepiej na wyjazdach, dlatego też dzisiaj jeden punkt dla piłkarzy trenera Moskala bralibyśmy w ciemno.
Lech Poznań – ŁKS Łódź
Po starciu z mistrzem Polski oraz meczu w Pucharze Polski, ŁKS pojedzie do Poznania na mecz z kolejnym kandydatem do mistrzowskiego tytułu, który jednak ostatnio spisuje się nieco słabiej. Lech od czterech meczów czeka na ligowe zwycięstwo. To dwa razy dłużej niż ŁKS, który 3 punktów nie ugrał w dwóch kolejnych spotkaniach. Biorąc pod uwagę obecną formę Kolejorza zapowiada nam się typowy mecz na remis.Problem w tym, że to jednak poznaniacy mają w swoich szeregach indywidualności, które mogą przechylić szalę zwycięstwa na ich korzyść. Mowa m.in. o Kamilu Jóźwiaku. Młody skrzydłowy ma za sobą debiut w seniorskiej reprezentacji Polski i to nie w meczu towarzyskim, ale w spotkaniu eliminacji Euro 2020. Na takiego zawodnika w Łódzkim Klubie Sportowym będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.
ŁKS Łódź – Wisła Kraków
Ostatni mecz w tym roku może okazać się najważniejszy, a jego wynik jest jednocześnie najtrudniejszy do przewidzenia. Nie wiadomo jak na szatnię Wisły wpłynie zwolnienie Macieja Stolarczyka i zatrudnienie Artura Skowronka. W chwili obecnej Wisła mocno dołuje i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. Trzeba jednak pamiętać, że ten sam zespół rozgromił w Krakowie ŁKS aż 4:0, nie pozostawiając złudzeń, kto wówczas był lepszy.Obecny dołek Wisły można porównać do tego, w którym przez jakiś czas znalazł się ŁKS. Osiem spotkań bez wygranej, w tym 7 porażek z rzędu… Brzmi znajomo. W Krakowie przyjęto jednak inną taktykę niż w Łodzi i zdecydowano się na zmianę szkoleniowca. Która decyzja okaże się skuteczniejsza w bezpośrednim starciu? Tutaj naprawdę każdy wynik jest możliwy.
Realnym wydaje się ugranie 7 punktów w ostatnich pięciu ligowych starciach roku 2019. Taka zdobycz na pewno poprawiłaby nieciekawą pozycję ŁKS-u w tabeli PKO Ekstraklasy. Nasze przewidywania zweryfikuje boisko. Niemniej jednak liczymy na to, że piłkarze swoją postawą na murawie udowodnią swoją wartość oraz pokażą, że nie przez przypadek znaleźli się wśród 16 najlepszych piłkarskich zespołów w Polsce.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.