Półmaraton Szakala w Arturówku przyciągnął tłumy
Na starcie spotkaliśmy parę Jacka i Olę z Łodzi. On ma na swoim koncie cztery "Szakale" i półmaratony za granicą.
- Biegałem w Rzymie, Pradze, Paryżu, Barcelonie, Mediolanie, również w Łodzi
- opowiada pan Jacek.
Pani Aleksandra biega od czterech lat. Jak mówi wyłącznie hobbystycznie, bez presji na wynik, ale za to dla zdrowia.
- Brałam udział w półmaratonie miejskim w Warszawie, ten będzie pierwszy w lesie
- przyznała.
W Arturówku spotkaliśmy też Adę Lesińską. Kobieta biega od 15 lat.
- Zaczęłam w liceum, to już będzie 15 lat. Nawet nie pamiętam, jak to się zaczęło, ale zapewne chodziło o trzymanie wagi
- wspomina łodzianka.
Pani Adrianna lubi zarówno krótkie, jak i długie dystanse. Biega codziennie. Wstaje przed godz. 6 rano i tak zaczyna dzień. Tygodniowo przebiega 120 kilometrów. Jak dodaje, w ogóle nie choruje.
W półmaratonie wzięło udział ponad 530 biegaczy. To nie tylko łodzianie, to również mieszkańcy Zgierza, Pabianic czy Brzezin.
Odbyły się półmaratony kobiet i mężczyzn. Były też inne biegi, np. cross na dystansie ponad 7 kilometrów. Biegały również dzieci i miały przy tym wiele frajdy.
Organizatorem Biegu Szakala jest Klub Sportowy Szakale Bałut. To stowarzyszenie, wpisane rejestru.
"Nieformalna trzyosobowa grupa „Szakale Bałut Łódź” powstała tuż przed Maratonem Łódzkim w 2007 roku"
- czytamy na stronie internetowej szakalebalut.pl.
Zapraszamy do oglądania naszej fotorelacji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.