reklama
reklama

Bolesna porażka stała się faktem, Wiewióry pokonane po raz drugi z rzędu w lidze [Relacja]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Bolesna porażka stała się faktem, Wiewióry pokonane po raz drugi z rzędu w lidze [Relacja] - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportDzisiejszy pojedynek siatkarek ŁKS-u Commercecon z Energą PTPS Piła pokazał, że łódzkie zawodniczki chyba nie pozbierały się po środowej porażce w derbach Łodzi. Popularne „Wiewióry” przegrały dzisiejsze starcie 1:3, w ostatnim secie zdobywając zaledwie 14 punktów!
reklama

Początek meczu rozgrywanego w niedzielne popołudnie miał bardzo wyrównany przebieg. Obie drużyny zdobywały punkty naprzemiennie i na tablicy świetlnej widniał wynik remisowy (8:8). W kolejnych fazach pierwszego seta sytuacja nie ulegała zmianie. Zawodniczki obydwu drużyn dalej szły na wymianę ciosów popełniając przy tym sporo niewymuszonych błędów. W połowie stawki dalej mieliśmy wynik remisowy, tym razem (16:16). Przed decydującą fazą pierwszej partii na trzypunktowe prowadzenie wyszły gospodynie dzisiejszego meczu, obejmując prowadzenie (20:17). Jednak to co wydarzyło się w kolejnych fazach spotkania jest czymś nieprawdopodobnym. Kiedy łódzkie siatkarki objęły prowadzenie 23:18, wydawało się, że ich triumf w pierwszym secie jest niemal przesądzony. Niestety gospodynie dzisiejszego starcia zamiast pójść za ciosem niespodziewanie zaczęły tracić punkty. Pilanki momentalnie wykorzystały niemoc popularnych „Wiewiór” i sensacyjnie doprowadziły do remisu (24:24), by ostatecznie zadać dwa decydujące ciosy, które dały im zwycięstwo w pierwszym secie.

reklama

Po zimnym prysznicu jaki wylały na głowę łódzkich zawodniczek w pierwszym secie siatkarki Energii PTPS Piła, drugą partię podopieczne trenera Marka Solarewicza rozpoczęły zdecydowanie lepiej, wychodząc na czteropunktowe prowadzenie (7:3). W kolejnej fazie drugiego seta impet łódzkich zawodniczek nie wyhamował i podrażnione przegraną w pierwszej partii, „Wiewióry” dalej utrzymywały wysokie prowadzenie (13:8). Pod koniec drugiego seta łódzkie zawodniczki ponownie zaczęły popełniać błędy, konsekwencją czego było roztrwonienie aż pięciu punktów przewagi. Pilanki, które niemal całą drugą partię przegrywały różnicą kilku oczek w końcówce wyszły na prowadzenie 23:20. To co wydawało się niemożliwe, ponownie stało się realne. Zgromadzeni w łódzkiej hali Sport Arena fani ŁKS-u Commercecon po raz drugi w dzisiejszym meczu musieli przełknąć gorzką pigułkę, jaką była przegrana partia ich ulubienic, tym razem (22:25).

reklama

W trzecim secie łódzkie zawodniczki miały zatem ostatnią szansę na przełamanie swoich rywalek, by pozostać dalej w grze o zwycięstwo. Początek tej partii aktualne mistrzynie Polski ponownie rozpoczęły w dobrym stylu, wychodząc na trzypunktowe prowadzenie (8:5). Czas mijał a przewaga „Wiewiór” po raz kolejny została zniwelowana przez zawodniczki z Piły, które doprowadziły do remisu po 14, by po chwili wyjść na dwupunktowe prowadzenie. Widząc co się dzieje na boisku bo akcji wkroczyli fani ŁKS-u Commercecon, którzy głośnym dopingiem zaczęli pomagać swoim zawodniczkom. Trzeba przyznać, że pomoc okazała się bardzo skuteczna i potrzebna, gdyż popularne Wiewióry zdobyły 4 punkty z rzędu i wyszły na dwupunktowe prowadzenie. Końcówka spotkania to prawdziwa wojna nerwów, którą jednak udało się wygrać gospodyniom dzisiejszego pojedynku. Wygrana w trzecim secie 25:23 spowodowała, że łódzkie zawodniczki dalej były w grze o zwycięstwo w dzisiejszym meczu.

reklama

Początek czwartego seta zwiastował bardzo wyrównaną partię. Żadna z drużyn nie była wstanie przejąć inicjatywy, przez co na tablicy świetlnej widniał remis (8:8). Od tego momentu sytuacja na parkiecie zmieniła się diametralnie za sprawą fantastycznej gry zawodniczek Energii PTPS Piła, które zdobyły pięć punktów z rzędu i objęły wyraźnie prowadzenie (13:8). W kolejnej fazie spotkania łodzianki zaczęły popełniać proste błędy przez co przewaga ich rywalek wzrosła do 10 punktów (20:10)! W tym momencie było niemal pewne, że aktualne mistrzynie Polski nie będą wstanie się podnieść i druga porażka z rzędu w lidze stanie się faktem. Łódzkie zawodniczki, w tym jak się później okazało ostatnim secie dzisiejszego pojedynku było stać na zdobycie zaledwie 14 punktów.

Dzisiejszy pojedynek z rywalkami z Piły zawodniczki ŁKS-u Commercecon przegrały na własne życzenie. Zarówno w pierwszym, jak i drugim secie popularne „Wiewióry” nie potrafiły postawić kropki na i. W bardzo łatwy sposób gubiły w końcowych fazach spotkania wcześniej wypracowaną przewagę, często tracąc punkty przez własne niewymuszone błędy. Druga ligowa porażka stała się faktem i choć to dopiero początek rozgrywek, to już w tym momencie trener Marek Solarewicz ma spory materiał do przeanalizowania ze swoimi zawodniczkami, aby takie porażki jak ta, którą poniosły dzisiejszego wieczoru więcej się łódzkim siatkarkom nie przytrafiały.

reklama

ŁKS Commercecon – Energa PTPS Piła 1:3 (24:26, 22:25, 25:23, 14:25)

Składy:

ŁKS Commerceon: Eva Mori, Joanna Pacak, Aleksandra Wójcik, Daria Szczyrba, Monika Bociek, Klaudia Algierska, Anna Korabiec( libero), Natalia Skrzypkowska, Katarina Lazović, Nicole Edelman, Krystyna Strasz(libero), Oliwia Laszczyk

Energa PTPS Piła: Paulina Słonecka, Karolina Bednarek, Magdalena Saad( libero), Gabriela Ponikowska, Oliwia Urban, Sylwia Bolimowska, Żaneta Baran, Rozalina Hnatyszyn, Emilia Szubert,

MVP spotkania: Oliwia Urban

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama