reklama
reklama

Co za mecz w wykonaniu ŁKS! Rywal na łopatkach

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Co za mecz w wykonaniu ŁKS! Rywal na łopatkach - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Piłkarze ŁKS-u w pełni zasłużenie pokonali ekipę Chrobrego Głogów 4:0 (0:0). Gole dla łódzkiego zespołu strzelali Hiszpanie: Corral, Moros, Pirulo i Dominguez.
reklama

Tytuł relacji na oficjalnej stronie ŁKS-u brzmi „La zabawa”. I coś w tym jest, bo ŁKS zagrał koncertowo, a hiszpańscy piłkarze wykańczali akcje swoich kolegów.

!reklama!

Przed meczem faworytem był łódzki zespół, ale forma Rycerzy Wiosny była niewiadomą. To dlatego, że od ostatniego starcia w Fortuna 1 Lidze minęło dwadzieścia osiem dni. 

Piłkarze Wojciecha Stawowego od samego początku narzucili swój styl gry. Kontrolowali boiskowe poczynania i cierpliwie szukali swoich szans. Te pojawiły się już w pierwszych minutach, ale brakowało „kropki nad i” w wykonaniu Samu Corrala i Maksymiliana Rozwandowicza.

W odpowiedzi Chrobry był w stanie przeprowadzić jedną groźną akcję, ale Mandrysz w świetnej sytuacji niedokładnie podał do Lebedyńskiego.

Ostatni kwadrans pierwszej połowy był mniej pasjonujący. Ełkaesiacy widocznie szykowali się do tego, co pokazali w drugiej połowie.

W 63. minucie niedokładne wybicie piłki w wykonaniu obrońcy Chrobrego pozwoliło ełkaesiakom wyprowadzić błyskawiczną kontrę. Michał Trąbka podbiegł z futbolówką do szesnastki, zagrał na prawą stronę do Pirulo, ten najpierw „zakręcił” defensorem, a następnie trafił piłką w poprzeczkę, ale w odpowiednim miejscu znalazł się Samuel Corral, który otworzył wynik spotkania.

Cztery minuty później Pirulo dośrodkował piłkę na pole karne z rzutu rożnego, podanie sprytnie przedłużył Jan Sobociński, co z kolei pozwoliło doskonale ustawionemu Carlosowi Morosowi wpakować piłkę do siatki strzałem głową (2:0).

Z piłkarzy Chrobrego szybko uszło powietrze, czego rozpędzeni „Rycerze Wiosny” nie omieszkali wykorzystać. Niespełna kwadrans przed ostatnim gwizdkiem przytomne podanie Przemysława Sajdaka otrzymał Pirulo, który efektowną podcinką podwyższył prowadzenie (3:0).

ŁKS postawił stempel na swoim zywićestwie w 90 minucie, kiedy to kolejną szybką kontrę miejscowych spuentował po podaniu Przemysława Sajdaka precyzyjnym strzałem z okolic narożnika pola karnego Antonio Dominguez.

ŁKS wrócił do gry i zrobił to w wielki stylu. Fani piłkarzy z al. Unii Lubelskiej mogą z optymizmem patrzeć w przyszłość. Kolejne spotkanie łodzianie zagrają już 11 listopada, kiedy do na własnym stadionie podejmą Koronę Kielce.

ŁKS Łódź - Chrobry Głogów 4:0 (0:0)
1:0 - Corral (63.)
2:0 - Moros (68.)
3:0 - Pirulo (78.)
4:0 - Dominguez (90.)

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama