reklama

Debiut nowego trenera. ŁKS Łódź zmierzył się z Górnikiem Łęczna

Opublikowano:
Autor: Piotr Grymm/Łódzki Sport | Zdjęcie: Marek Młynarczyk

Debiut nowego trenera. ŁKS Łódź zmierzył się z Górnikiem Łęczna - Zdjęcie główne

ŁKS Łódź wygrał drugi mecz wyjazdowy w tym sezonie i pierwszy pod wodzą nowego szkoleniowca. | foto Marek Młynarczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook
SportŁKS Łódź wygrał drugi mecz wyjazdowy w tym sezonie i pierwszy pod wodzą nowego szkoleniowca. Podopieczni Grzegorz Szoki pokonali Górnika Łęczna.
reklama

ŁKS Łódź kontra Górnik Łęczna

Sam mecz nie był może zbyt porywający. Nie pomagały na pewno warunki atmosferyczne, bo przed meczem klub z Łęcznej starał się, aby przygotować boisko do gry, co ostatecznie się udało.

Najgroźniej pod bramką ŁKS-u było w 15. minucie, gdy Adam Deja przymierzył z rzutu wolnego w spojenie słupka z poprzeczką. Łodzianie odpowiedzieli strzałem Jaspera Löffelsenda, po którym mocno zakotłowało się przed bramką Górnika, ale ostatecznie Pindroch zachowywał jeszcze czyste konto.

To zmieniło się w w 40. minucie. Wtedy Fabian Piasecki zamienił na bramkę rzut karny, który sędzia podyktował za zagranie ręką Adama Dei w polu karnym. Do przerwy łodzianie skromnie prowadzili 1:0.

W drugiej połowie ŁKS Łódź nie potrafił utrzymać jednobramkowego prowadzenia. W 67. minucie źle interweniował Craciun, który podbił piłkę po rzucie rożnym gospodarzy, co wykorzystał zamykający Filip Szabaciuk. Górnik poszedł za ciosem i trzy minuty później mógł już prowadzić. Bardzo mocny strzał z dystansu oddał Orlik, ale świetnie poradził sobie Jakubowski. ŁKS szybko się jednak otrząsnął i w 71. minucie wrócił na prowadzenie. Löffelsend płasko zagrał do Piotra Głowackiego, ten złamał do prawej nogi i precyzyjnym strzałem znów wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

reklama

W samej końcówce ŁKS Łódź skupił się na obronie jednobrakowego prowadzenia, a Górnik Łęczna, co zrozumiałe, częściej przebywał w okolicach pola karnego gości. Ostatecznie podopieczni trenera Szoki dowieźli korzystny rezultat do samego końca, a nowy trener mógł cieszyć się ze zwycięstwa w debiucie.

Górnik Łęczna 1:2 ŁKS Łódź
0:1 – Fabian Piasecki 40′ (k.)
1:1 – Filip Szabaciuk 67′
1:2 – Piotr Głowacki 71′

Górnik: Pindroch – Bednarczyk, Kruk, Jaroszyński, Szczytniewski – Orlik, Deja, Kryeziu – Spáčil (Masar 81′), Santos (Janaszek 46′), Tkacz (Malamis 81′)

ŁKS: Jakubowski – Rudol, Craciun, Kupczak – Löffelsend (Krykun 81′), Mokrzycki, Hinokio (Ernst 81′), Wysokiński, Głowacki – Toma (Szczepański 64′), Piasecki (Lewandowski 64′)

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
logo