Najciekawiej zapowiada się spotkanie Francji z Belgią. Faworyzowani Francuzi zmierzą się ze „złotą generacją” belgijskiego futbolu.
Euro 2024. Wielkie emocje przed telewizorem
W obozie Czerwonych Diabłów wrze. W ostatnim meczu z Ukrainą kibice wygwizdali swoją reprezentację. Złość wynikała z faktu, że Belgowie grali na czas z dużo słabszym od siebie rywalem.Szczególnie na cenzurowanym znalazł się najlepszy piłkarz i kapitan Czerwonych Diabłów, Kevin De Bruyne, który po meczu wysłał całą drużynę do szatni i piłkarze nie podziękowali kibicom.
Niezadowoleni są także kibice Trójkolorowych, ekipy, która jest nie tylko faworytem tego spotkania, ale również całego turnieju. Podopieczni Didiera Deschampsa na razie nie zachwycają.
Nie było fajerwerków w wygranym pierwszym meczu z Austrią, a potem zanotowali dwa remisy. O ile podział punktów z Holandią był dla kibiców Les Bleus do przyjęcia, to po remisie z Polską, francuscy piłkarze są mocno krytykowani.
Tym bardziej, że w efekcie wylądowali na drugim miejscu w grupie i zamiast z Turcją, grają z mocniejszą od niej Belgią.
- To była naprawdę trudna grupa – mówił po meczu z Polską Didier Deschamps. - Najważniejsze jednak, że jesteśmy w najlepszej szesnastce turnieju.
Warto jednak zauważyć, że na poprzednich turniejach Francuzi też grali bez polotu. Nie przeszkodziło to im w wygraniu w 2018 roku Mistrzostwa Świata, a 2022 r. - zostać wicemistrzem.
Poniżej zestaw par. Wszystkie transmisje w TVP Sport i TVP sport online.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.