reklama
reklama

Grot Budowlani Łódź pojechali do Rumunii po awans

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Pietrzak

Grot Budowlani Łódź pojechali do Rumunii po awans - Zdjęcie główne

Grot Budowlani Łódź z awansem do kolejnej rundy | foto Michał Pietrzak

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Zawodniczki Grot Budowlanych Łódź pojechały do Rumunii po awans. Po pewnej wygranej w pierwszym meczu nikt nie spodziewał się aż takich problemów w rewanżu.
reklama

Nie wszystko poszło po myśli Grot Budowlanych Łódź

Mecz zaczął się tak, jak wyobrażaliby sobie to Grot Budowlanych Łódź. Po skutecznym wykończeniu akcji przez byłą kapitan, Małgorzatę Lisiak łodzianki prowadziły 6:2. Później skutecznie w bloku zagrała Aleksandra Kazała, a Budowlane wygrywały już 15:10. Nikt raczej nie spodziewał się trzęsienia ziemii, które nadeszło w końcówce seta. Gospodynie zaczęły gonić, a podopieczne Macieja Biernata pogubiły się w swojej grze. W efekcie CSO Voluntari wygrało 28:26 i prowadziło 1:0. 

Zespół z Rumunii od początku drugiega seta grał bardzo dobrze i narzucił swoje warunki. CSO Voluntari wygrywało różnicą 6 punktów już na starcie rywalizacji, a Budowlane nie dały rady już tej straty odrobić i przegrały 19:25. Zaczęło się robić niebezpiecznie, bo rywalki Grot Budowlanych Łódź prowadziły już 2:0 w setach. 

Grot Budowlani Łódź wiedzieli, że na porażkę w trzeciej partii nie mogą już sobie pozwolić. To oznaczałoby, że przewaga wywalczona w pierwszym spotkaniu została całkowicie zniwelowana. Łodzianki zaczęły dobrze, bo od prowadzenia 10:6. Przeciwniczki z Rumunii odrobiły jednak straty i doprowadziły do remisu. W końcówce było już bardzo źle, patrząc ze strony łódzkiej drużyny, bo Grot Budowlane przegrywały 22:24. Rywalki były o jeden punkt od wyrównania stanu rywalizacji w dwumeczu. Wtedy siatkarki z betką na piersi włączyły wyższy bieg i zdobyły 4 punkty z rzędu, wygrywając 26:24. Wygrana w trzecim secie oznaczała awans do 1/8 dla Grot Budowlanych Łódź. 

Czwarta odsłona tej rywalizacji była już tylko formalnością. Emocje nie sięgały zenitu, mimo że gra była bardzo wyrównana. Ale tylko do pewnego momentu. W końcówce niebiesko-biało-czerwone przycisnęły i wygrały 25:20. 

Początek tie-breaka to kontynuacja dobrej gry zespołu z Łodzi. Niebiesko-biało-czerwone wygrały pierwsze cztery akcje i prowadziły już 4:0. Później od dna odbiły się rumuńskie siatkarki i złapały kontakt z Budowlanymi. Trzeba powiedzieć, że gdyby losy awansu nie były już znane, to oglądalibyśmy bardzo emocjonujące zawody. 

CSO Voluntari 2:3 Grot Budowlani Łódź
1. 28:26
2. 25:19
3. 24:26
4. 20:25
5. 11:15

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama