Trzy rewelacyjne i szybkie sety w wykonaniu Grot Budowlanych Łódź
Grot Budowlani Łódź wrócili do gry po porażce w derbach Łodzi. Niebiesko-biało-czerwone swoją złość po nieznacznej porażce z ŁKS-em Commercecon przekuły w świetną postawę na boisku w spotkaniu z Pałacem Bydgoszcz.
Pierwszy set od samego początku należał do gospodyń. Zawodniczki prowadzone przez Jakuba Głuszaka nie pozostawiały żadnych złudzeń. Trener z Bydgoszczy starał się ratować sytuację przerwami, ale ciężko było wrócić do gry przy wyniku 14:7 i to w dodatku, gdy przeciwnikiem były tak dobrze dysponowane Budowlane. Prowadzenie łodzianek zwiększyło się jeszcze bardziej, gdy na zagrywce pojawiła się Ana Cleger. Kubanka umiejętnie posyła piłkę na stronę bydgoszczanek, które miały problemy z dobrym wyprowadzeniem ataku, co wykorzystywała m.in. Zuzanna Górecka, stawiając efektowny blok. Grot Budowlani Łódź pewnie, spokojnie i na dużym luzie wygrali pierwszą partię 25:14.
Na początku drugiej partii przewagę uzyskały siatkarki Pałacu, ale as serwisowy Moniki Fedusio i świetna postawa Zuzanny Góreckiej sprawiły, że łodzianki w mgnieniu oka odrobiły straty z nawiązką. Chwilę później szkoleniowiec gości musiał już prosić o czas, bowiem Grot Budowlani prowadzili 10:7. Podopieczne trenera Głuszaka złapały niesamowity luz, czego dowodem są dwa niezwykle efektowne bloki Góreckiej i Weroniki Centki. 13:8 i Alessandro Lodi ponownie prosił o przerwę. Później miejsce miała bardzo dziwna sytuacja. Justyna Łysiak uwijała się jak w ukropie, aby uratować punkt dla swojej ekipy. Trzykrotnie do spółki z Zuzanną Górecką wyciągały niesamowite piłki, aż w końcu sędzia odgwizdał dotknięcie siatki Martyny Łazowskiej. Trener Głuszak oczywiście poprosił o czas, na którym wyraźnie było widać, że Łazowska dotknęła siatki, ale swoimi włosami, co nie powinno skutkować przerwaniem akcji. Mimo tego arbitrzy przyznali punkt bygoszczankom. To w żaden sposób nie przeszkodziło jednak zawodniczkom z betką na piersi. Budowlane wygrały 25:16. Przewaga łodzianek w tym meczu nie podlegała żadnej dyskusji. Można się tylko zastanawiać, co było w tym spotkaniu bardziej widowiskowe: atomowe ataki Zuzanny Góreckiej, czy efektowne bloki Weroniki Centki.
Do tej pory ekipa z Łodzi była nieosiągalna dla Pałacu Bydgoszcz. Budowlane grały jak natchnione i nie zanosiło się, aby w następnym secie miało się to zmienić. Niebiesko-biało-czerwone bardzo szybko osiągnęły dużą przewagę. Alessandro Lodi poprosił o czas przy wyniku 13:6 dla Grot Budowlanych, ale niewiele to dało, bowiem w polu zagrywki była także jedna z jaśniejszych postaci tego dnia, Martyna Łazowska. Ręki nawet na chwilę nie zwalniała Górecka, po jej atakach niebiesko-biało-czerwone prowadziły już 21:10. Nie oglądaliśmy żadnego nagłego zwrotu akcji. Grot Budowlani Łódź po zepsutej zagrywce przez Majkowską, wygrały trzecią odsłonę 25:14 i całe spotkanie 3:0.
Najlepszą zawodniczka tego spotkania została Zuzanna Górecka. Nie mogło być inaczej. 21-letnia przyjmująca była tego dnia bezbłędna.
MVP: Zuzanna Górecka
Grot Budowlani Łódź 3:0 Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz
1. 25:16
2. 25:14
3. 25:14
Grot Budowlani Łódź: Lisiak, Górecka, Fedusio, Łazowska, Łysiak, Centka, Cleger, Skomorowska
Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz: Balmas, Kobus, Saad, Szperlak, Cassemiro, Majkowska, Różyńska, Bałdyga, Hage
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.