Od soboty piłkarze Widzewa przebywają w Polsce. Wcześniej przez kilkanaście dni szlifowali formę w Turcji, gdzie mogli trenować na naturalnych nawierzchniach w trochę wyższej temperaturze, którą zastali po powrocie do Łodzi. Trener Widzewa mówi jednak, że zespół szybko się przestawił do warunków tutaj panujących.
– Szybko się zaaklimatyzowaliśmy. Na warunki nie mamy wpływu i przyjmujemy to, co natura nam przygotowuje. Musimy zaakceptować rzeczywistość, którą mamy. Te warunki do gry są dobre. Chcielibyśmy trenować na boisku naturalnym, ale niestety nie możemy – powiedział Janusz Niedźwiedź – Zaprogramowaliśmy wszystko tak, żebyśmy byli gotowi na 28 stycznia. W Turcji wszystko udało się zrealizować i jesteśmy gotowi do pierwszego meczu – dodał
Więcej w artykule Łódzkiego Sportu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.