Beniaminek PKO Ekstraklasy ma przed sobą trudne zadanie, bowiem zagra z drużyną zajmującą trzecią pozycję w tabeli. Pogoń straciła, jak do tej pory, najmniej bramek, bo jedynie cztery. Łodzianie z kolei stracili ich najwięcej - 13.
W zespole Portowców występuje piłkarz, którego w przeszłości w kadrze chciał mieć obecny szkoleniowiec ŁKS-u, Kazimierz Moskal:
- Będąc trenerem w Szczecinie jeszcze przed rozpoczęciem sezonu, chciałem ściągnąć Adama Buksę do Pogonii. Niestety, nie udało się - przyznał trener Moskal, po czym dodał - Na pewno jest to chłopak który potrafi utrzymać się przy piłce, dryblować, uderzyć z jednej i drugiej nogi, a poza tym fantastycznie gra głową - stwierdził trener.
Opiekun ŁKS-u liczy jednak na to, że jego podopieczni poradzą sobie z rosłym napastnikiem:
- Buksa to zawodnik mający duży potencjał. Myślę, że wzajemna asekuracja i współpraca w obronie powinna zatrzymać tego 23-latka - wyjaśnia szkoleniowiec łodzian.
ŁKS ma problemy z grą w defensywie, ale należy pamiętać, że napastnik Pogoni w siedmiu spotkaniach strzelił jedynie 2 bramki. Wydaje się więc, że jest on do zatrzymania. Na pewno nie należy go lekceważyć, ponieważ podczas niedawno zamkniętego okna transferowego interesowały się nim takie zespoły jak SC Braga czy West Bromwich Albion F.C, a w poprzedniej kampanii zdobył 11 trafień.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.