Trener ŁKS-u wykazał się dużą oszczędnością w słowach w ocenie swojego nowego zawodnika podkreślając, że przyjdzie czas, aby powiedzieć czy transfer był trafiony czy też nie:
„Może tutaj przyjść wspaniały zawodnik, reprezentant Polski, Nigerii lub innego kraju ale to jak będzie on tutaj funkcjonował to jest jedna wielka zagadka. Oczywiście, że ludzie odpowiedzialni za sprowadzanie zawodników do danego klubu, wybierają takich, którzy w teorii powinni sobie poradzić. To ma być wzmocnienie ale czy będzie to czas pokaże”.
!reklama!
Jak wiadomo, Łódzki Klub Sportowy sporo bramek traci po błędach indywidualnych wynikających z braku doświadczenia swoich defensorów na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Kazimierz Moskal zapytany o to czy potrzebny jest teraz w jego zespole obcokrajowiec, z którym mogą występować problemy w komunikacji na boisku, odpowiedział:
„Myślę, że przede wszystkim potrzeba nam zawodników, którzy dadzą nam jakość. Idealnie byłoby, gdybyśmy mieli w składzie 25 Polaków, z których każdy jest dużą osobowością i fantastycznym piłkarzem ale do takiej sytuacji w żadnym polskim klubie nie dojdzie. Jeśli przyjdą do nas jakościowi zawodnicy, z doświadczeniem i taką właśnie osobowością to nie uważam, żeby brak znajomości języka polskiego na początku był największym problemem”.
Przed ŁKS-em przerwa, którą z pewnością w łódzkim klubie wykorzystają na aklimatyzację nowego zawodnika z Półwyspu Iberyjskiego. Ludzie związani z beniaminkiem mają nadzieję, że Carlos Moros Gracia będzie lekiem na dziurawą defensywę ŁKS-u ale czy tak się stanie? Tak jak powiedział Kazimierz Moskal, czas pokaże.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.