Młodzieżowe Mistrzostwa Świata odbyły się w Chile pod koniec października. O tym, że na tej imprezie będą nasz kraj reprezentowali łodzianie, informowaliśmy TUTAJ. Oprócz Dominika, o najwyższe cele walczył także Krzysztof Szewczyk i Hubert Jarocki. Jednak, tylko temu pierwszemu udało się wrócić do domu z mistrzowskim tytułem. Dominik Dziuda zdobył złoty medal w bardzo dobrym stylu, młody karateka uzbierał we wszystkich walkach 11 punktów, a stracił tylko 1.
- Każda walka była zacięta, trzeba było walczyć do końca i właśnie w tym aspekcie, Dominik popisał się nie tylko umiejętnościami karate, ale przede wszystkim chłodną głową i spokojem, co jest sprawą najważniejszą w turniejach mistrzowskich - powiedział Maciej Gawłowski, trener KS-u Olimp Łódź.
Opiekun młodych kadetów podkreśla także, że cała trójka naszych reprezentantów zasługuje na uznanie za walkę w tym turnieju:
- Hubert Jarocki i Krzysztof Szewczyk także pokazali się w Chile z dobrej strony, a bez względu na wyniki cała trójka to wspaniali młodzi ludzie którzy wiedzą, że marzenia trzeba nie tylko mieć, ale je też po prostu spełniać. To reprezentanci Polski i naszego młodego pokolenia, ludzie pełni energii i wiary we własne siły, którzy bez kompleksów podbijają świat.
Łodzianie pojechali na ten turniej głównie dzięki wsparciu finansowym firmy TME.
- Wzięliśmy udział w tym turnieju, dzięki dużej pomocy łódzkiej firmy Transfer Multisort Elektronik, której po raz kolejny dziękujemy za pomoc. TME wierzyło w naszych zawodników od początku, dlatego jesteśmy dumni, że wróciliśmy do Łodzi ze złotym medalem – zaznaczył trener Maciej Gawłowski.
Członek Zarządu ds. Operacyjnych - Andrzej Kuczyński wręczył w poniedziałek specjalne podziękowania i nagrodę dla Dominika Dziudy. Gratulacje za trud włożony w zawody otrzymali także pozostali członkowie ekipy.