MECZE DOMOWE
ŁKS na tle innych klubów PKO Ekstraklasy zajął 10. pozycję ze średnim wynikiem 5 229 kibiców na mecz. Przy al. Unii Lubelskiej odbyło się dziesięć spotkań ligowych i jedno w ramach Totolotek Pucharu Polski. Podczas każdego z domowych meczów, łodzian wspierał praktycznie komplet widzów. Należy pamiętać, że ŁKS dysponuje tylko jedną trybuną przez co frekwencja nie mogła być wyższa.Na domowych spotkaniach można było się pojawić dzięki posiadaniu karnetu lub biletu na konkretne spotkanie. Przed każdym meczem do sprzedaży trafiało około 1 000 wejściówek, reszta miejsc była zarezerwowana dla karnetowiczów. 2 000 razy skorzystano także z możliwości zwalniania miejsc.
Najlepszą frekwencją na meczach u siebie może się pochwalić Legia Warszawa (20 510 osób). Z kolei najmniej kibiców pojawiało się na meczach Rakowa Częstochowa. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ten zespół rozgrywa swoje mecze gościnnie w Bełchatowie. Najwięcej osób obejrzało derbowy pojedynek Wisły z Cracovią (33 000), a najmniej przybyło na trybuny na mecz Zagłębia Lubin z Górnikiem Zabrze (2 212).
MECZE WYJAZDOWE
Fani ŁKS-u wspierali swoich ulubieńców podczas dziesięciu spotkań wyjazdowych. Nie pojawili się jedynie w Szczecinie, gdzie obecnie trwa budowa nowego stadionu. Łącznie w pierwszej części sezonu kibice beniaminka pokonali 5 282 km. Najbliżej mieli do Płocka – 130 km, a najdalej do Gdańska – 349 km.Najwięcej kibiców ŁKS-u pojawiło się na sektorze gości w Gdańsku – 906 osób. Fani licznie wspierali także ełkaesiaków w Zabrzu (860) i Poznaniu (850). W sumie w 11 spotkaniach ligowych i pucharowych w sektorach gości pojawiło się 6 136 osób, a to oznacza, że średnio na wyjeździe podopiecznych trenera Kazimierza Moskala wspierało 558 kibiców.