reklama
reklama

Krystian Nowak: „Brakowało nam pewności siebie, bo grać w piłkę potrafimy”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Krystian Nowak: „Brakowało nam pewności siebie, bo grać w piłkę potrafimy” - Zdjęcie główne

Krystian Nowak: „Brakowało nam pewności siebie, bo grać w piłkę potrafimy”

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Widzewiacy pokonali w czwartej kolejce Stomil Olsztyn, a jednym z architektów tego zwycięstwa był stoper, Krystian Nowak. Widzew z 26-letnim piłkarzem zdołał zachować pierwsze czyste konto w trwających rozgrywkach.
reklama

Krystian Nowak przechodził ciężki okres po przyjściu do łódzkiego klubu. Mierzący 188 centymetrów wzrostu piłkarz w pierwszym meczu kontrolnym, który przyszło mu zagrać w koszulce Widzewa doznał ciężkiej kontuzji, jaką było zerwanie więzadła krzyżowego w kolanie, ale jak sam mówi te trudne chwile są już za nim:

!reklama!

- Czuję się dużo lepiej. Wiadomo, że potrzebowałem czasu. Chciałem zadebiutować już dawno temu, ale uraz mnie z tego wyeliminował. Mimo poprzedniego meczu z ŁKS-em i tych 90 minut wiem, że potrzebuje jeszcze tych minut, aby łapać jeszcze lepszą formę i z meczu na mecz wyglądać coraz lepiej i pewniej.

O samym spotkaniu Krystian Nowak powiedział, że to zwycięstwo pozwoli zyskać pewność siebie, której od początku tego sezonu piłkarzom Widzewa brakowało:

- Graliśmy tak, jak chcieliśmy grać od początku. Dominowaliśmy i myślę, że ten mecz był pod pełną naszą kontrolą. Mogliśmy strzelić jeszcze kilka bramek, tym bardziej, żę mieliśmy sytuacje po stałych fragmentach gry. Myślę, że ten mecz doda nam takiej pewności i na pewno pomoże nam przy okazji kolejnych gier - powiedział stoper Widzewa

-Każdy z nas wie, że mamy bardzo dobrą drużynę i to widać na treningach. Nie przekładało się to na mecze ligowe, ale w sparingach też pokazywaliśmy, że potrafimy grać. Czasami po prostu brakowało szczęścia, czy lepszej gry momentami. Ten mecz był dla nas ważny tak, jak każdy kolejny teraz, ponieważ musimy gonić - dodał Nowak.

Krystian Nowak w meczu ze Stomilem Olsztyn pierwszy raz po kontuzji zagrał spotkanie, w którym jego drużyna nie straciła żadnej bramki. 26-latek przyznaje, że ma to dla niego duże znaczenie, jak dla każdego obrońcy:

- W każdym meczu chcemy zachowywać czyste konto i na tym się skupiamy. Rolą obrońców jest, aby te bramki nie wpadały. W meczu ze Stomilem bardzo dobrze zagraliśmy w obronie. Miłosz Mleczko nie miał żadnej okazji, żeby się wykazać, dlatego jesteśmy zadowoleni. W każdym kolejnym meczu musimy grać tak konsekwentnie, pewnie w obronie i doda nam właśnie tej pewności, tego nam brakuje, bo grać w piłkę potrafimy - powiedział Krystian Nowak. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama