reklama
reklama

Kto pomoże Widzewowi? Jak nie miasto, to może kibice?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Kto pomoże Widzewowi? Jak nie miasto, to może kibice?  - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportJuż w najbliższy weekend koszykarki Widzewa zainaugurują rozgrywki Basket Ligi Kobiet. W związku  z możliwym brakiem miejskich dotacji na sport w 2020 roku, władze klubu muszą się mierzyć ze sporymi problemami.
reklama

Polecamy: Widzew zwycięski na koniec przygotowań. Chociaż problemów wciąż sporo
Jak przyznaje wiceprezes Widzewa Łukasz Czuku, łódzki zespół nie ma jeszcze skompletowanej kadry. Jeśli Magistrat zdecyduje się jednak przyznać dotacje na 2020 rok, to klub będzie mógł zakontraktować dwa ważne ogniwa ekstraklasowego zespołu.

- Nie jesteśmy jeszcze gotowi, bo czekamy na zakontraktowanie dwóch amerykańskich zawodniczek. To jest jednak uzależnione od budżetu od stycznia 2020 roku. Docierają do nas niepokojące sygnały związane z miejską dotacją na sport w nowym roku. Informację, że tych dotacji nie będzie, dostaliśmy już po zakontraktowaniu dotychczasowych zawodniczek i nie jesteśmy w stanie znaleźć tych 200 tysięcy w tak krótkim czasie – skomentował Łukasz Czuku.

reklama

I dodał: - Jest to dość trudna sytuacja, bo na początku sezonu będziemy grać z zespołami z naszego pułapu, więc te dwie dodatkowe zawodniczki bardzo by się przydały. My jednak musimy czekać aż dostaniemy klarowny sygnał dotyczący dotacji.

W Widzewie poszukują zawodniczek pod kosz oraz na pozycję 2 lub 3. Trener Szawarski ma nadzieję, że ewentualne wzmocnienia pozwoliłyby na większe rotowanie składem, co jest niezbędne na tym poziomie rozgrywkowym.

- W tak wąskim składzie nie możemy grać. Wystarczy, że ktoś spadł za 5 fauli, ktoś się słabiej zaprezentuje i mamy duży problem. Widzę dużo rzeczy do poprawy, ale w pewnych momentach muszę dziewczyny tłumaczyć, bo wiadomo jak się gra, kiedy brakuje już sił – skomentował szkoleniowiec Widzewa.

reklama

Nadzieją dla koszykarskiej sekcji Widzewa są kibice, którzy wciąż mogą nabywać bilety oraz karnety na mecze Czerwono-Biało-Czerwonych.

- Bardzo liczymy na kibiców, bo nie raz pokazali, że można na nich polegać. Liczymy na to, że fani Widzewa wykupią karnety nawet jeśli nie będą mogli pojawić się na wszystkich meczach i potraktują zakup tej wejściówki jako cegiełkę włożoną w budowę koszykarskiej sekcji – ocenił Łukasz Czuku. - Wiemy, jak wielkim wsparciem budżetu piłkarskiego Widzewa są wpływy z karnetów. Dlatego liczę też na to, że kibice, także ci piłkarscy, wesprą również koszykarską drużynę Widzewa – zakończył wiceprezes Widzewa.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama