Ekipa ŁKS-u Commercecon dzisiejszego popołudnia miała szansę na zrehabilitowanie się po bolesnej porażce jakiej doznała w poprzedniej ligowej kolejce w Legionowie. Tuż przed rozpoczęciem spotkania kibice zgromadzeni w hali Sport Arena wywiesili dość wymowny baner, który miał na celu wsparcie swoich ulubienic - „My wierzymy w Was, Wy uwierzcie w siebie. Walczyć ełksa walczyć”.
Punktualnie o godzinie 18:30 sędzia rozpoczął gwizdkiem pierwszą partię dzisiejszego spotkania, którą lepiej zaczęły gospodynie, wychodząc na dwupunktowe prowadzenie(8:6). Minuty upływały, a przewaga popularnych „Wiewiór” rosła. Podopieczne Marka Solarewicza grając bardzo skutecznie atakiem osiągnęły sześć punktów przewagi nad swoimi rywalkami(16:10). W kolejnych akcjach sytuacja nie uległa zmianie. Drużyna przyjezdnych albo popełniała proste, niewymuszone błędy, albo łódzkie zawodniczki grały bardzo dobrze blokiem, przez co na tablicy świetlnej widniał wyniki(21:12). W tym momencie tylko prawdziwy kataklizm mógłby odebrać zwycięstwo siatkarkom ŁKS-u Commercecon. Nic takiego oczywiście nie miało miało miejsca i aktualne mistrzynie Polski wygrały pierwszą partię, pozwalając swoim rywalkom na zdobycie zaledwie 14 punktów.
Drugą partię niemal identycznie jak pierwszą, lepiej rozpoczęły popularne „Wiewióry”, które grając skutecznym blokiem wyszły na dwupunktowe prowadzenie(5:3). W kolejnych fazach spotkania sytuacja nie uległa zmianie. Znakomicie swoje ataki kończyła Katarina Lazović, zaś przy siatce po raz kolejny bardzo dobrze funkcjonował blok w ekipie Biało – Czerwono – Białych. Swoją cegiełkę do rosnącego z każdą akcją prowadzenia siatkarek ŁKS-u Commercecon dołożyły również rywalki, które często popełniały proste błędy. Wszystko to sprawiło, że łódzkie zawodniczki powiększyły swoją przewagę do uwaga – 10 punktów!(17:7). Po tym fenomenalnym okresie gry gospodyń dzisiejszego pojedynku swoje pięć minut miały siatkarki Radomki Radom, które dość niespodziewanie zdobyły pięć punktów z rzędu i zniwelowały stratę do popularnych „Wiewiór”(18:13). Nie zrobiło to jednak zbyt dużego wrażenia na podopiecznych Marka Solarewicza i druga partia również padła łupem aktualnych mistrzyń Polski, którą tym razem wygrały do 19.
Zgromadzeni w hali Sport Arena kibice ŁKS-u Commercecon wierzyli zapewne, że trzeci set rozgrywany dzisiejszego popołudnia będzie zarazem ostatnim, jaki będą mieli przyjemność oglądać. Początek trzeciej partii w wykonaniu ełkaesianek nie wyglądał jednak już tak dobrze jak dwie poprzednie. Gra stała się bardziej wyrównana i na tablicy świetlnej widniał remis po 8. Z każdą kolejną akcją rozkręcały się łódzkie zawodniczki, które ponownie zaczęły dobrze grać blokiem, dzięki czemu wyszły na trzypunktowe prowadzenie(13:10). Trzeba przyznać, że od tego momentu Biało – Czerwono – Białe złapały wiatr w żagle. Ogromna w tym zasługa Moniki Bociek, która raz za razem popisywała się kapitalną zagrywką, a jej koleżanki przy siatce równie fantastycznym blokiem. Wszystko to sprawiło, że aktualne mistrzynie Polski zyskały dziewięć punktów przewagi nad swoimi rywalkami(21:12). Niestety po tej fantastyczniej serii w szeregach łódzkich zawodniczek przyszła po raz kolejny chwila rozkojarzenia, przez co ich wcześniej wypracowana przewaga stopniała zaledwie do pięciu punktów(23:18). Na całe szczęście była to chwila niemoc i zanim kibice zdołali się obejrzeć, mogli oklaskiwać swoje ulubienice, które wygrały trzecią partię do 19, tym samym zwyciężając całe spotkanie 3:0.
Fani łódzkich zawodniczek po ostatniej akcji meczu mogli w końcu odetchnąć z ulgą i z pełną odpowiedzialnością wykrzyczeć gromkie - „W końcu! Nasze Wiewióry grają tak, jak na aktualne mistrzynie kraju przystało”. Pewne zwycięstwo 3:0 nad swoimi rywalkami z Radomia po bardzo dobrej, momentami wręcz wzorcowej grze daje nadzieje na to, że Biało – Czerwono – Białe w tym piekielnie ciężkim listopadowym terminarzu, który je czeka nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa,a z każdym kolejnym spotkaniem forma łódzkich zawodniczek będzie rosła.
ŁKS Commercecon – E. LECLERC Radomka Radom 3:0 (25:14, 25:19, 25:19)
MVP spotkania: Joanna Pacak
ŁKS Commercecon: Eva Mori, Joanna Pacak, Aleksandra Wójcik, Daria Szczyrba, Katarina Lazović, Monika Bociek, Krystyna Strasz(libero), Klaudia Algierska, Anna Korabiec(libero)
E. LECLERC Radomka Radom: Julietta Lazcano, Anna Bodasińska(libero), Paulina Szpak, Izabela Bałucka, Marharyta Azizova, Sonia Kubacka, Oliwia Bałuk, Agata Witkowska(libero), Renata Biała, Paulina Zaborowska, Emila Mucha, Majka Szczepańska - Pogoda
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.