ŁKS Commercecon Łódź chciał kontynuować zwycięski marsz
Początek spotkania miedzy wrocławiankami, a łodziankami był bardzo wyrównany. Ekipa, w której składzie była grały byłe Wiewióry, Magdalena Saad i Joanna Pacak, dotrzymywała kroku faworyzowanemu ŁKS-owi. Mało tego. Po tym jak Evans obiła blok Piaseckiej gospodynie w Hali Orbita prowadziły już 21:18 i zanosiło się na pierwszy przegrany set ŁKS-u w tym sezonie TAURONLigi. Łodzianki zdołały się jednak podnieść i po efektownym bloku Witkowskiej przeciwko swojej byłej drużynie, Ełkaesianki wygrały 26:24.W drugi set zdecydowanie lepiej weszły zawodniczki z Dolnego Śląska. Wrocławianki prowadziły już 10:6 i tym razem również zanosiła. Biało-czerwono-białe bardzo szybko jednak odrobiły straty z nawiązką (duża w tym zasługa zagrywek Roberty Ratzke) i to one do końca seta dyktowały warunki gry. Ostatecznie ŁKS Commercecon Łódź rozbił w drugiej partii #VolleyWrocław aż 25:18.
Wiewióry chciały szybko zamknąć sprawę rezultatu tego spotkania. Goście prowadzili najpierw 4:1, a później już 16:11. Wrocławianki starały się jeszcze podnieść, ale ich zapał szybciutko został zgaszony przez fenomenalne Ełkaesianki. ŁKS wygrał 25: i nadal pozostał ekipą, która w obecnej kampanii TAURONLigi nie straciła nawet seta. Fenomenalną pakę ma tam Alessandro Chiappini. Brawa należą się całej drużynie, ale na szczególną uwagę zasłużyła Valentina Diouf. Włoszka może pochwalić się 19-punktową zdobyczą w tym spotkaniu.
MVP: Valentina Diouf
#VolleyWrocław 0:3 ŁKS Commercecon Łódź
1. 24:26
2. 18:25
3. 19:25
#VolleyWrocław: Muhlsteinova, Pacak, Bączyńska, Bidias, Evans, Witowska, Saad, Szady
ŁKS: Witkowska, Piasecka, Ratzke, Diouf, Gryka, Ščuka, Maj-Erwardt, Górecka
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.