ŁKS Commercecon Łódź podnosi się po derbowej klęsce
Podopieczne Michała Cichego chciały szybko zmyć plamę z kompletnie nieudanych dla nich derbów Łodzi, ale rywal wcale nie był łatwiejszy. Do Łodzi przyjechały bowiem bardzo dobrze dysponowane w tym sezonie zawodniczki IŁ Capital Legionovii Legionowo.Pierwszy set w większości toczył się pod dyktando Wiewiór, które prowadziły już nawet 24:19 i pewnie zmierzały po wygraną w partii otwierającej, ale wtedy na zagrywce pojawiła się Gyselle Silva. Kubanka raz po raz karciła Ełkaesianki swoją świetną zagrywką. Na tablicy wyników mieliśmy już tylko 24:23 dla ŁKS-u Commercecon, ale wtedy atak i nadzieję na odwrócenie losów tego seta dla gości skutecznie zakończyła Valentina Diouf.
Łodzianki kontynuowały dobrą grę w drugim secie. Po autowym ataku Olivii Różański, Wiewióry prowadziły już 7:3 i o czas poprosił Alessandro Chiappini. W kolejnych minutach legionowianki zaczęły przeważać i dobra postawa Olivii Różański sprawiła, że mieliśmy remis 11:11. W końcówce mieliśmy bardzo podobną sytuację do tej z pierwszej partii. Wiewióry prowadziły już 23:18, by pozwolić wrócić do gry gościom. Tym razem nie udało się jednak uspokoić sytuacji i wygrać, bowiem legionowianki kapitalnie rozegrały końcówkę i wygrały 26:24.
Na starcie trzeciej partii oglądaliśmy bardzo wyrównaną grę, aż do momentu, gdy w polu zagrywki nie pojawiła się Veronica Jones-Perry. Amerykanka bombardowała rywalki na tyle skutecznie, że te remisując chwilę wcześniej 11:11, przegrywały już 11:19. Takiej przewagi gospodynie już nie roztwoniły i po błędzie legionowianek, jakim było dotknięcie siatki, ŁKS Commercecon Łódź wygrał trzecią odsłonę 25:16.
Trzeci set stał pod znakiem odrabiania strat przez Ełkaesianki. Podopieczne Alessandro Chiappiniego lepiej zaczęły i długo prowadziły kilkoma punktami. Łodzianki jednak cierpliwie odrabiały straty i po ataku Veroniki Jones-Perry biało-czerwono-białe prowadziły już 18:15. Goście jednak nie odpuszczali. Piłkę w górze na 22:21 dla swojej drużyny miała Różański, ale łodzianki zdołały z tego wyjść i koniec końców, to one prowadziły 22:21. Prowadzenia już nie oddały, a całość zakończył się efektownym blokiem drużyny Michała Cichego.
MVP: Paulina Maj-Erwardt
ŁKS Commercecon Łódź 3:1 IŁ Capital Legionovia Legionowo
1. 25:23
2. 24:26
3. 25:16
4. 25:22
ŁKS Commercecon Łódź: Grajber, Maj-Erwardt, Pacak, Jukoski, Diouf, Ratzke, Alagierska, Jones-Perry
IŁ Capital Legionovia Legionowo: Różański, Szczyrba, Stefanik, Erkek, Lemańczyk, Szymańska, Silva Franco, Gryka, Grabka
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.