Bardzo zły początek ŁKS-u Commercecon i iskierka nadziei dla rywalek
Pierwszy set już od samego początku nie ułożył się po myśli łódzkich Wiewiór. Ełkaesianki przegrywały już 1:7 i bardzo ciężko im było odwrócić losy spotkania. W kolejnej fazie pierwszej partii, Węgierki powiększyły jeszcze swoją przewagę do dziesięciu punktów. Ostatecznie Swietelsky Békéscsaba wygrał z ŁKS-em Commercecon Łódź wysoko, bo aż 25:16.
Wyszarpana wygrana w drugim secie
Drugi set był już o wiele bardziej wyrównany. Wiewióry podniosły się po pierwszej, nieudanej odsłonie tego spotkania. Od stanu 11:10 dla gospodyń, Wiewióry zdobyły 5 punktów z rzędu i nieco uspokoiły sytuację. Kibice oglądający rywalizację w 1/16 finału Pucharu CEV spodziewali się pewnego zwycięstwa ekipy z Łodzi, ale ta przy wyniku 20:16 złapała chwilowy zastój, który wykorzystał zespół z Węgier, doprowadzając do remisu po 20. Zacięta końcówka należała jednak do ŁKS-u. Podopieczne Michala Maška wygrały 25:23 i były tylko jednego seta od awansu do kolejnej rundy.
Wygrana w trzeciej partii i pewny awans do 1/8
W secie numer trzy trwała zażarta walka o dominacje. ŁKS za wszelką cenę chciał przypieczętować awans do kolejnej rundy, a Swietelsky wiedział, że porażka w tym secie przekreśli ich marzenia o dalszej grze w europejskich rozgrywkach. Na tablicy wyników mieliśmy remis 12:12 i wtedy swoją przewagę zaczęły zaznaczać biało-czerwono-białe. Na pięć punktów gości, węgierki odpowiedziały zaledwie dwukrotnie i w mgnieniu oka z remisu 12:12, mieliśmy 17:14. Gospodynie odpowiedziały jeszcze trzema punktami z rzędu, ale był to ostatni poważny akcent wicemistrza Węgier w tym secie. Od stanu 17:16 dla ŁKS-u, gospodynie zdobyły zaledwie dwa punkty, a ŁKS Commercecon wygrał 25:18 i był już pewny promocji do 1/8 finału.
Czwarty set był już tylko formalnością. ŁKS Commercecon Łódź poszedł za ciosem i zakończył ten mecz. Gdybyśmy nie znali zwycięzcy tego dwumeczu przed rozpoczęciem czwartej odsłony, to powiedzielibyśmy, że mieliśmy do czynienia z najbardziej emocjonującą częścią w tym meczu. Wiewióry wygrały dopiero na przewagi 27:25.
Szansę gry od słowackiego szkoleniowca otrzymała dzisiaj Ivna Colombo. Brazylijka została najlepiej punktującą siatkarką w drużynie biało-czerwono-białych z dorobkiem 15 oczek. Po drugiej stronie najskuteczniejszą zawodniczką została Serbka, Marta Drpa. 32-latka zapisała przy swoim nazwisku aż 21 punktów.
Swietelsky Békéscsaba 1:3 ŁKS Commercecon Łódź
1. 25:16
2. 23:25
3. 18:25
4. 25:27
Swietelsky: Najdič, Strunjak, Glemboczki, Karhu, Zólyomi, Drpa
ŁKS: Jukoski, Sobiczewska, Alagierska, Pacak, Ratzke, Piasecka
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.