Aby przypomnieć sobie, jak toczyło się niedzielne spotkanie, zapraszamy do naszych RELACJI NA ŻYWO oraz RELACJI POMECZOWEJ. Tradycyjnie wystawiamy oceny w skali od 1 do 10.
ARKADIUSZ MALARZ – OCENA: 7
Doświadczony bramkarz rozegrał najlepsze zawody od kiedy trafił do ŁKS-u. Może nie miał wielu okazji do interwencji, ale kilkukrotnie musiał się wykazać i wyszedł z tych pojedynków zwycięsko. Cieszy również fakt, że Arek umie i lubi grać nogami, co dużo daje przy wysokim pressingu rywali.
JAN GRZESIK – OCENA: 8
Boczny obrońca rozegrał bardzo dobre spotkanie. Jak zwykle był aktywny zarówno w obronie jak i w ofensywie. Tym razem nie zapominał wracać się i pomagać kolegom w destrukcji. Mało tego świetnie wykończył podanie Daniego i zdobył bramkę głową. To jego pierwsze trafienie w PKO Ekstraklasie.
JAN SOBOCIŃSKI – OCENA: 7
Chyba w końcu wrócił na właściwe tory. Nie popełniał wielu błędów, grał pewnie i często podejmował dobre decyzje. Koledzy z przodu mogli być spokojni, bo tym razem za ich plecami grał piłkarz, który dawał jakość łódzkiemu beniaminkowi.
MAKSYMILIAN ROZWANDOWICZ – OCENA: 7
Tym razem opaska kapitańska mu nie ciążyła. Podobnie jak jego młodszy kolega z obrony rozegrał dobre zawody. Maks dobrze się ustawiał i czytał grę. Nie przydarzały mu się duże błędy, a te mniejsze szybko nadrabiał dobrymi zagraniami. Oby w kolejnym spotkaniu, jeśli wystąpi – utrzymał tę dobrą formę.
ADRIAN KLIMCZAK – OCENA: 7
Wielu długo wyczekiwało jego powrotu do składu i 22-latek spełnił pokładane w nim nadzieje. Przede wszystkim jest to piłkarz, którego wiodącą nogą jest lewa, co na lewej obronie jest dosyć ważne. Był skuteczny w przechwycie, jak i w ataku. Nic tylko się cieszyć, że powrócił do zdrowia po kontuzji i jest gotów do gry. Jego pojawienie się w składzie dało bardzo dużo defensywie.
DRAGOLJUB SRNIĆ – OCENA: 7
To kolejny piłkarz, który dostał kredyt zaufania od trenera po poprzednim nienajlepszym meczu i w pełni go wykorzystał. Nie popełniał rażących błędów, a w defensywie spisywał się bardzo dobrze. Nie bał się starć z rywalami i to najczęściej on wychodził z nich zwycięsko. Momentami mógł podjąć lepsze rozwiązania w ofensywie.
GUIMA – OCENA: 8
Przebiegł największy dystans spośród wszystkich graczy na placu gry i było to widać podczas spotkania. Jego wkład w to wysokie zwycięstwo był bardzo duży. Dawał radę zarówno w destrukcji, jak i chętnie brał udział w akcjach ofensywnych. Było to chyba najlepsze spotkanie Portugalczyka jak do tej pory w barwach ŁKS-u.
MICHAŁ TRĄBKA – OCENA: 9
Bardzo dobre zawody tego młodego pomocnika. Pokazał, że potrafi wiele namieszać i jestem pewny, że ŁKS będzie miał z niego dużo pożytku w PKO Ekstraklasie. Tym razem zagrał w środku, a nie na skrzydle, ale nie zmieniło to sposobu jego gry. Był wszędzie, dużo biegał i stwarzał zagrożenie przed bramką Korony.
DANI RAMIREZ – OCENA: 8
W końcu to był ten Dani, którego znaliśmy z pierwszoligowych występów i z początku sezonu w PKO Ekstraklasie. Hiszpan podejmował dobre wybory i śmiało można pokusić się o stwierdzenie, że był wzmocnieniem ofensywy w tym meczu. A wcześniej bywało z tym różnie. Na szczególną pochwałę zasługuje przede wszystkim idealne podanie z rzutu wolnego, po którym Jan Grzesik zdobył bramkę.
PIOTR PYRDOŁ – OCENA: 9
Piotrek wykorzystuje szansę daną mu przez trenera i robi to w znakomity sposób. Widać, że dysponuje on dużą szybkością i nie boi się jej wykorzystywać. Co najważniejsze często decydował się podejmować decyzje o strzale czy przyśpieszeniu akcji. Mógł wpisać się na listę strzelców, ale jego uderzenie z trudem zdołał obronić golkiper gości. Zagrał piłkę ręką w polu karnym i po tej sytuacji arbiter podyktował jedenastkę, którą później Korona zamieniła na honorową bramkę. Jedenastka została jednak podyktowana nieprawidłowo.
RAFAŁ KUJAWA – OCENA: 10 ⭐
Jak sam przyznał na konferencji pomeczowej, był to jego najlepszy występ na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Zdobył trzy bramki i był dzięki temu niepodważalnie postacią nr 1 w ŁKS-ie. Szczególnej urody był trzeci gol, gdy napastnik minął rywali i oddał precyzyjny strzał z dystansu. Tę akcję można oglądać cały czas, aż ręce same składają się do oklasków.
ŁUKASZ PIĄTEK – OCENA: 6
Pojawił się na placu gry w 60. minucie i dał dobrą zmianę. Chętnie podłączał się do akcji swoich kolegów, brał ciężar gry na swoje barki. Mimo, iż zagrał niewiele minut w starciu z Koroną, to spełnił oczekiwania i można było na niego polegać w środku pola.
PIRULO – OCENA: 5
Wszedł na ostatnie dziesięć minut i wydaje mi się, że ŁKS miałby z niego o wiele więcej pożytku, gdyby zagrał od początku. Był jednak aktywny i brał udział w szybkich atakach łodzian.
PATRYK BRYŁA – OCENA: brak
Grał zbyt krótko by go ocenić.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.