reklama
reklama

ŁKS Łódź powinien obawiać się GKS-u Jastrzębie? „To będzie walka o posiadanie piłki”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

ŁKS Łódź powinien obawiać się GKS-u Jastrzębie? „To będzie walka o posiadanie piłki” - Zdjęcie główne

ŁKS Łódź powinien obawiać się GKS-u Jastrzębie? „To będzie walka o posiadanie piłki”

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Już w najbliższą środę piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego zmierzą się na własnym obiekcie z GKS-em Jastrzębie. Czy łodzianie powinni obawiać się drużyny, która po trzech meczach ma na koncie jedynie trzy punkty, a ostatni raz pokonała biało-czerwono-białych w 2018 roku? 
reklama

7 punktów ŁKS-u Łódź kontra 3 punkty GKS-u Jastrzębie

ŁKS Łódź po trzech kolejkach sezonu 2021/2022 w Fortuna 1 Lidze ma 7 punktów. Podopieczni Kibu Vicuñy punkty stracili jedynie w Tychach, gdzie zremisowali 1:1 z GKS-em. Rywale biało-czerwono-białych po trzech kolejkach mogli dopisać sobie jedynie trzy oczka za zwycięstwo nad Stomilem Olsztyn. 

ŁKS Łódź ma się czego obawiać?

Ostatnia porażka piłkarzy z al. Unii Lubelskiej 2 z GKS-em 1962 Jastrzębie miała miejsce wiosną 2018 roku. Wtedy to jeszcze w ramach rozgrywek 2. ligi GKS Jastrzębie pokonał Łódzki Klub Sportowy 1:0 po golu Kamila Jadacha. 

Mimo to, hiszpański szkoleniowec ŁKS-u podchodzi do tego meczu z chłodną głową. Jego zdaniem w środowym spotkaniu kibice będą oglądali walkę o posiadanie piłki, gdyż zarówno jeden jak i drugi zespół lubi rozgrywać futbolówkę:

- To też jest drużyna, która też lubi posiadanie piłki. Oprócz pierwszego spotkania z Puszczą gdzie posiadanie piłki było 50/50, to ze Stomilem mieli częściej futbolówkę i z Koroną Kielce na wyjeździe tak samo. GKS Jastrzębie lubi grać, lubi atakować i to będzie bardzo trudno. To będzie walka na posiadanie piłki - powiedział o środowym rywalu Kibu Vicuña.

Trener ŁKS-u zwrócił także uczulał swoich piłkarzy na graczy ofensywnych GKS-u Jastrzębie. Wśród nich był Daniel Rumin, który strzelił bramkę w doliczonym czasie gry wygranej spotkania ze Stomilem Olsztyn:

- Oczywiście jest to też drużyna, która ma dobry zawodników w ataku. Feruga, Rumin, Kamiński - to są piłkarze, którzy są naprawdę dobrzy i pokazali to w ostatnim meczu z Koroną Kielce. 

Zarówno Rumin jak i Feruga mogą być bardzo niebezpieczni dla ŁKS-u w środowym spotkaniu biorąc pod uwagę, że ŁKS nie wygląda najlepiej od początku sezonu przy stałych fragmentach gry przeciwników. Ze Skrą łodzianie stracili przecież bramkę po rzucie rożnym, a w spotkaniu z Puszczą prawie każde dośrodkowanie w pole karne pachniało golem dla rywali:

- Każdy zespół ma swoje atuty i my o nich wiemy. Wiemy jak grają, wiemy jak zachowują się przy stałych fragmentach gry. Musimy być skoncentrowani i walczyć o każdą piłkę - skomentował Kibu Vicuña. 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama