W spotkaniu z serbską drużyną nie mógł wystąpić Maksymilian Rozwandowicz, który na poniedziałkowym treningu nabawił się niewielkiego urazu. W pierwszej części spotkania nie padła żadna bramka, a obie ekipy grały przeciętne zawody. Nie sprzyjały także warunki pogodowe, bowiem przez pierwsze kilkanaście minut obficie padał deszcz. Co prawda do bramki zdołał trafić Adam Ratajczyk, ale sędzia nie uznał bramki tego młodego zawodnika, bowiem dopatrzył się pozycji spalonej.
Jednak już na początku drugiej połowy, szczęście uśmiechnęło się do ŁKS-u. W 50. minucie pierwszą bramkę zdobył Samuel Corral, który wykorzystał błąd obrońców i umieścił piłkę w siatce z bliskiej odległości. W 23. minucie było już 2:0 za sprawą Macieja Wolskiego, który pokonał bramkarza rywali po podaniu Jana Grzesika. Łodzianie grali dużo lepiej niż w pierwszej części spotkania i po dwóch zdobytych bramkach kontrolowali przebieg meczu. W 81. minucie Jakub Wróbel trafił do siatki, ale sędzia znów dopatrzył się pozycji spalonej. Łodzianie w końcu zdołali jednak dopiąć swego i postawić przysłowiową kropkę nad „i”. W 90. minucie efektowną podcinką popisał się Pirulo – bramkarz w tej sytuacji był bez szans.
Trener bramkarzy beniaminka PKO Ekstraklasy cieszy się, że ŁKS zwyciężył okazale i nie stracił przy tym ani jednej bramki:
- Dobrze, że udało nam się dzisiaj wygrać i zachować przy tym czyste konto. Każde zwycięstwo nas cieszy, nieważne, czy gramy grę wewnętrzną, sparing, mecz ligowy, zawsze walczymy o wygraną – skomentował trener Jacek Janowski, po czym dodał - Moim zdaniem od początku do końca kontrolowaliśmy grę. Była co prawda jedna sytuacja dla przeciwnika przy stanie 0:0, ale bardzo dobrze zachował się Arek Malarz, gdyby nie jego interwencja, mecz mógłby inaczej się potoczyć. W drugiej połowie byliśmy stroną przeważającą i zdołaliśmy potwierdzić swoją dobrą dyspozycję zdobywając trzy bramki.
W najbliższych dniach łodzianie nadal będą trenować nad taktyką, ale z dużo mniejszymi obciążeniami, tak aby zdołali nabrać świeżości na nadchodzące spotkanie ligowe. Przypomnijmy, że już 9 lutego ŁKS rozpocznie rundę wiosenną spotkaniem z Legią Warszawa. W Turcji ełkaesiaków czeka jeszcze jeden sparing, w najbliższy piątek Rycerze Wiosny zmierzą się z Proleterem Nowy Sad.
ŁKS Łódź – FK Napredak Krusevac 3:0 (0:0)
1:0 – Samuel Corral (50.)
2:0 – Maciej Wolski (73.)
3:0 – Pirulo (90.)
Skład ŁKS-u: Malarz (63. Budzyński) – Bogusz (63. Grzesik), Carlos Moros Gracia (63. Sobociński), Dąbrowski, Vidmajer, Srnić (63. Sajdak), Piątek, Guima (74. Pirulo), Wolski (74. Ramirez), Ratajczyk (63. Trąbka), Corral (74. Wróbel)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.