Wisła Kraków zajmuje ex aequo z ŁKS-em przedostatnią lokatę w tabeli. Biała Gwiazda ma również identyczne statystyki co łodzianie: 4 zwycięstwa, 2 remisy i aż 13 porażek. Obie ekipy mogą pochwalić się także takim samym bilansem bramkowym: 18 bramek zdobytych i 33 stracone.
Te zestawienia wyraźnie pokazują, że w czwartek zmierzą się ze sobą dwie bardzo podobne ekipy. Miesiąc temu w Wiśle zmienił się trener, Artur Skowronek zastąpił Macieja Stolarczyka. Pod wodzą nowego szkoleniowca krakowianie rozegrali do tej pory cztery spotkania, ale tylko ostatnie udało im się zwyciężyć, wcześniejsze trzy zakończyły się przegranymi. Wisła zrobiła niemałą niespodziankę i na własnym terenie ograła ówczesnego lidera – Pogoń Szczecin 1:0. Tą wygraną, Biała Gwiazda przerwała wstydliwą serię dziesięciu przegranych spotkań z rzędu.
Beniaminek PKO Ekstraklasy ostatni raz wygrał dwie kolejki temu - z Cracovią Kraków 1:0. Od tamtego meczu, forma ŁKS-u wyraźnie spadła. Podopieczni trenera Kazimierza Moskala zaliczyli trzy porażki z rzędu. Najpierw odpadli z Totolotek Pucharu Polski po przegranej z GKS-em Tychy (0:2), a następnie przegrali w Poznaniu z Lechem (również 0:2). W ostatniej kolejce, Rycerze Wiosny musieli uznać wyższość mistrza Polski – Piasta Gliwice, który wygrał z łodzianami 2:1. Biało-Czerwono-Biali przegrali to spotkanie, mimo tego, że prowadzili po pierwszej połowie.
Kto jest faworytem czwartkowego spotkania? Wydaje się nim być ŁKS, bowiem Rycerze Wiosny będą grali przed własną publicznością, która zawsze żywiołowo ich dopinguje. Łodzianie będą chcieli też zrewanżować się krakowianom za przegraną w sierpniu (0:4), gdy obie ekipy spotkały się w tym sezonie po raz pierwszy. W składzie ŁKS-u na pewno zabraknie Adriana Klimczaka, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek, na lewej obronie najprawdopodobniej wystąpi więc Kamil Rozmus, który jednak ma na swoim koncie jedynie dwa rozegrane spotkania w PKO Ekstraklasie w bieżącej kampanii.
- Mecz z Wisłą będzie bardzo ważny, ale na pewno nie będzie to spotkanie, które zadecyduje gdzie ŁKS będzie grał w przyszłym sezonie. Jesteśmy w takiej samej sytuacji jak ekipa z Krakowa, Wisła ostatnio się przełamała i zwyciężyła, ale my będziemy gospodarzami. Powinniśmy być zespołem, który będzie bardziej dążył do zwycięstwa, niż rywale – skomentował trener Kazimierz Moskal na przedmeczowej konferencji.
ŁKS Łódź – Wisła Kraków
Czwartek, 19 grudnia, godz. 18.00
Stadion Miejski, al. Unii Lubelskiej 2, Łódź
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.