reklama
reklama

M. Możdżeń po meczu Widzew – Gryf: „Zawsze przyjemnie jest wygrywać”

Opublikowano:
Autor:

M. Możdżeń po meczu Widzew – Gryf: „Zawsze przyjemnie jest wygrywać” - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Drużyna Widzewa Łódź zakończyła w piątek obóz przygotowawczy w Cetniewie, którego ostatnim akcentem był mecz sparingowy z Gryfem Wejherowo, wygrany przez łodzian 4:0.
reklama

Zadowolenia po meczu nie ukrywał zarówno sztab jak i piłkarze Widzewa. Trener Marcin Kaczmarek jasno przyznał, że jego zespół zrobił to co powinien, mierząc się ze słabszą drużyną.

 - Zdajemy sobie sprawę, że przy naszym potencjale powinniśmy mieć kontrolę nad przebiegiem spotkania. Było jeszcze sporo niedokładności, ale cieszy mnie, że przeciwnik przez większość spotkania nie był nam w stanie zagrozić – ocenił szkoleniowiec Widzewa.

Po meczu z Gryfem trener Kaczmarek krótko podsumował także cały obóz w Cetniewie. Zwracał uwagę zarówno na dobrze przepracowany czas, jak i brak kontuzji, co jest dla niego niezwykle ważne.

 - Mecz na koniec zgrupowania był podsumowaniem naszej pracy w poprzednich dniach. Najważniejsze jest to, że wszyscy zawodnicy są zdrowi, poza niegroźnym urazem Łukasza Kosakiewicza. Sparing z Gryfem spełnił swoje zadanie, wybiegaliśmy się i strzeliliśmy 4 bramki. To jest taki etap przygotowań, w którym nie możemy być zadowoleni ze wszystkich elementów, ale wiemy nad czym musimy pracować. Cieszę się, że zrealizowaliśmy to, co sobie zaplanowaliśmy. Wszystkie jednostki treningowe był udane, dopisała nam również pogoda. Teraz przed nami następny etap przygotowań – podsumował miniony obóz Marcin Kaczmarek.

Po meczu głos zabrali również zawodnicy, w tym Mateusz Możdżeń, pełniący w pierwszej połowie rolę kapitana drużyny pod nieobecność Marcina Robaka.

 - W Cetniewie mieliśmy przede wszystkim długie, intensywne treningi i ten mecz można potraktować jako ostatnią jednostkę treningową przed wyjazdem. Wiadomo, że wynik w takich spotkaniach jest mniej ważny, ale zawsze przyjemnie jest wygrywać. A w tych sparingach, które do tej pory rozegraliśmy, byliśmy zwycięzcami i to był jakiś handicap. Co do gry, to ciężko się grało po wymagających treningach, ale to jest normalne po takim okresie mocnych zajęć na obozie. Grałem w pierwszej połowie i wyglądało to dobrze z perspektywy boiska. Zawsze będą jakieś rzeczy do poprawy, ale nie ukrywajmy też, że było łatwiej niż w poprzednim sparingu z Olimpią Grudziądz – podsumował piątkowy mecz pomocnik Widzewa.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama