ŁKS Łódź pojechał do Niecieczy, żeby zanotować szóste zwycięstwo z rzędu.
Piękne gole dały cenny punkt ŁKS-owi
Tak na konferencji pomeczowej mówił szkoleniowiec biało-czerwono-białych, Jakub Dziółka. Wygrać się nie udało, ale ełkaesiacy i tak mogą być zadowoleni, bowiem byli już w naprawdę trudnej sytuacji, gdy po 16. minutach przegrywali 0:2 na boisku lidera i drużyny, która strzeliła najwięcej i straciła najmniej goli.Sygnał do odrabiania strat dał pięknym uderzeniem Antoni Młynarczyk. Młody piłkarz ŁKS-u nie wiele się zastanawiając, huknął pod poprzeczkę, dzięki czemu ŁKS złapał kontakt z rywalami. W drugiej połowie świetnie zachował się jego zmiennik.
Jędrzej Zając najpierw minął przeciwnika, a później idealnym podaniem zaprosił do gry Michała Mokrzyckiego, który dał drużynie remis i ostatecznie cenny punkt w Niecieczy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.