Lepsze wejście w to spotkanie zanotowały mistrzynie z Polic. Momentalnie policzanki wyszły na prowadzenie 3:0, a gospodynie od samego początku musiały odrabiać kilkupunktową stratę. Łodzianki jednak szybciutko się otrząsnęły po niemrawym początku i za chwilę mieliśmy już prowadzenie gospodyń 5:4. Gra w następnym fragmentach była bardzo wyrównana. Obie drużyny pokazywały, że celują w zwycięstwo w tym spotkaniu. Przy stanie 16:15 dla Chemika długą, intensywną wymianę wygrały zawodniczki przyjezdne, którym dodało to wiatru w żagle. Za chwilę policzanki podniosły prowadzenie na 18:15 Błażej Krzyształowicz zrozumiał, że musi reagować, jeśli nie chce dać odjechać rywalkom z wynikiem. Losów pierwszego seta nie dało się już odwrócić. Grot Budowlane do stanu 15:15 prowadziły wyrównany bój z mistrzyniami Polski, ale wszystko co później, to już popis i dominacja podopiecznych Ferhat Akbaşa. Chemik wygrał zdecydowanie pierwszą partię 25:18 i wyszedł na prowadzenie 1:0.
!reklama!
Drugą odsłonę lepiej zaczęły Grot Budowlane. Łodzianki prowadziły 7:2, a przewagę wypracowały dzięki dobrej dyspozycji na zagrywce Veronici Jones-Perry. Dla łodzianek był to początek świetnego okresu, w którym Grot Budowlani powiększyli dystans punktowy i prowadzili już 11:4. O czas poprosił wtedy szkoleniowiec gości. W dalszym ciągu gospodynie imponowały swoją grą. Zmieniło się to dopiero przy wyniku 15:7. Wtedy trzy oczka z rzędu zdobyły siatkarki Chemika i w obawie przed zniwelowaniem tak wysokiej przewagi przez gości, Błażej Krzyształowicz poprosił o przerwę. W szeregach Grot Budowlanych zaczęło się jednak robić nerwowo. Z ośmiu punktów przewagi zostały już zaledwie cztery. Łodzianki wciąż prowadziły, ale już tylko 16:12. Ku uciesze kibiców z Łodzi Grot Budowlane mimo pewnych trudności dowiozły korzystny wynik do końca i wygrały 25:21. Tak więc w Sport Arenie po dwóch setach mieliśmy remis 1:1.
Kolejna odsłona tego ciekawego pojedynku również zaczęła się o wiele lepiej dla łodzianek, które objęły prowadzenie 8:2. Tym razem również mieliśmy sytuację, w której wysokie prowadzenie łodzianek stopniowo zaczyna topnieć, a Błażej Krzyształowicz musi zaprosić swoje zawodniczki na rozmowę. Po przerwie od razu mocnym i precyzyjnym atakiem popisała się Jones-Perry, a jej drużyna prowadziła 17:10 i zmierzała po zwycięstwo w kolejnym secie, który znacznie przybliżyłby je do końcowego triumfu. Dalej obyło się już bez zbędnych nerwowości, a łodzianki w świetnym stylu wręcz zdemolowały mistrzynie Polski 25:13 i wyszły na prowadzenie 2:1.
Czwarta partia była już o wiele bardziej wyrównana i emocjonująca. Przeważały Grot Budowlane, które odskoczyły policzankom na kilka punktów. Mistrzynie kraju zdawały sobie sprawę, że łódzkie siatkarki są świetnie dysponowane tego dnia i muszą wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, jeśli myślą wciąż o zwycięstwie. To jednak coraz bardziej się zawodniczkom z Polic uciekało. Po kolejnym z autowych ataków gospodynie prowadziły w czwartym secie już 17:13. Wydawało się, że sprawa rezultatu w tym spotkaniu jest już rozstrzygnięta, bowiem Grot Budowlane prowadziły wysoko 21:16, ale trzy punkty z rzędu zdobył Chemik Police. Jak na mistrzynie przystało siatkarki z Województwa Zachodniopomorskiego nie zamierzały się poddawać. Po przerwie policzanki zdołały doprowadzić nawet do remisu 23:23, ale podopieczne Błażeja Krzyształowicza dopięły swego i zwyciężyły 25:23, a w całym spotkaniu 3:1.
Dla łodzianek było to już siódme zwycięstwo z rzędu, po którym łódzka drużyna awansuje na pozycję wicelidera rozgrywek. Na drugim miejscu Grot Budowlane będą przynajmniej do momentu, kiedy zaległości nie odrobi trzecia Radomka Radom, która ma dwa mecze rozegrane mniej.
Nagrodę najlepszej zawodniczki meczu zdobyła kolejny raz Veronica Jones-Perry. Dla Amerykanki było to już czwarte wyróżnienie w tym sezonie. 23-latka jest teraz zawodniczką, która najwięcej razy otrzymywała takie wyróżenienie w całej lidze.
MVP: Veronica Jones-Perry
Grot Budowlani Łódź - Grupa Azoty Chemik Police 3:1 (18:25, 25:21, 25:13, 25:23)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.