Kilka dni temu pisaliśmy o nieciekawej sytuacji Orła w ligowej tabeli [KLIKNIJ TUTAJ]. Mimo słabej postawy w dotychczasowych meczach łódzki zespół nie składa broni i zamierza powalczyć w starciu z faworyzowanym ROW-em.
- Znamy nasze położenie. Nie takiego wyniku się spodziewaliśmy, ale taki jest ten sport. Nie wywieszamy jednak białej flagi i nie zamierzamy się poddać bez walki. Mamy dwa mecze. Jeśli je wygramy, będzie po temacie – powiedział trener Lech Kędziora.
Nie wiemy jeszcze kto pojedzie w niedzielnym starciu. Wiele wyjaśni się po piątkowym treningu punktowanym z TŻ Ostrovią.
- W piątek mamy sparing. Pojadą w nim Okoniewski, Jeleniewski, Tungate, Andersen, Musielak, Pióro oraz Grygolec. Hans dużo zrobił dla drużyny z Łodzi. Dobrym występem w Gnieźnie pokazał, że potrafi się ścigać. To, kto pojedzie w niedzielę, wyjaśni się po piątkowym sparingu, w którym udziału nie weźmie Kai Huckenbeck. Mimo to Kai też jest brany pod uwagę przy ustalaniu składu na mecz z ROW-em.
Warto podkreślić, że trener Kędziora zamierza dać szansę młodemu Aleksandrowi Grygolcowi. 16-letni żużlowiec stanie przed nie lada wyzwaniem, bowiem zadebiutuje w meczu z bardzo silnym rywalem.
- Nie ma na co czekać. W tej chwili nasi juniorzy szału nie robią i ich zdobycze punktowe nas nie zadowalają. Mamy tutaj duży problem. Sam wyjazd Olka Grygolca może nam wyjść tylko na dobre – zakończył szkoleniowiec Orła.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.