Piąty pojedynek między Grot Budowlanymi Łódź, a Chemikiem w tym sezonie
W tej kampanii obydwa zespoły spotkały się już pięciokrotnie. W pierwszych dwóch starciach łodzianki wykorzystały nienajlepszą dyspozycję Chemika Police i wygrały pierwsze ligowe starcie oraz mecz o Superpuchar.Kolejne dwa mecze nie pozostawiły już jednak większych złudzeń. Drugi mecz ligowy oraz finał Pucharu Polski zakończyły się bezdyskusyjnymi zwycięstwami odrodzonych mistrzyń Polski. Tym razem obydwa zespoły spotkały się w fazie play-off TAURONLigi.
!reklama!
Mistrzynie Polski kolejny raz zbyt silne dla łódzkiego zespołu
W pierwszą partię lepiej weszły zawodniczki z Łodzi. Grot Budowlane prowadziły już 6:2, kiedy nieudany atak wykonała Jovana Brakocević-Canzian. Radość łodzianek nie trwała jednak długo. Po asie serwisowym Indy Baijens i udanej zaporze postawionej przez Olgę Strantzali na Monice Fedusio, policzanki wyszły na prowadzenie 9:8. Podopieczne Błażeja Krzyształowicza bardzo długo walczyły z mistrzyniami kraju punkt za punkt, ale w samej końcówce swoją dojrzałość pokazały zawodniczki prowadzone przez Ferhata Akbaşa. Chemik zdobył trzy punkty po atakach Greczynki, Strantzali, Kąkolewskiej i błędzie przy wystawie Zuzanny Góreckiej. Nagle z bardzo wyrównanego meczu i remisowego rezultatu zrobił się wynik 23:20 dla Chemika, który przewagi już nie oddał i wygrał 25:22.Drugą partię lepiej zaczęły gospodynie, które po złym ataku Moniki Fedusio prowadziły już 9:5. Wydawało się, że taka drużyna jak Chemik raczej już nie wypuści z rąk prowadzenia. Łodzianki pokazały jednak, że kiedy wejdą na swoje najwyższe obroty, to potrafią pokonać każdą ekipę. Dwa punkty Weroniki Centki i po jednym Moniki Fedusio i Zuzanny Góreckiej i na tablicy wyników mieliśmy już remis 10:10. Zabawa zaczynała się na nowo. Grot Budowlane niestety zamiast pójść za ciosem, zupełnie siadły. W mgnieniu oka policzanki wyszły znów na kilkupunktowe prowadzenie i wygrywały 16:12. Podopieczne Błażeja Krzyształowicza kolejny już raz jednak pokazały wielkie serce do gry. W końcówce dała o sobie znać Veronica Jones-Perry. To jej as serwisowy i dwa świetne ataki sprawiły, że Grot Budowlani Łódź z wyniku 15:19 zdołali wygrać 25:22 i doprowadzić do remisu 1:1.
W kolejnych setach siatkarkom z betką na piersi zabrakło już jednak pary. Łodzianki zostawiły mnóstwo zdrowia w drugim secie i odbiło się to na dyspozycji w dwóch kolejnych odsłonach tego meczu. Grot Budowlani przegrali do 20 i do 19 i całe spotkanie 1:3.
Grot Budowlani Łódź pod ścianą w rewanżu w łódzkiej Sport Arenie
Łodzianki przegrały trzeci mecz z rzędu z w tym sezonie z Chemikiem Police. Łodzianki będą musiały znacząco poprawić swoją grę, jeśli myślą o dalszym udziale w fazie play-off TAURONLigi.21 marca w Sport Arenie Grot Budowlani Łódź będą podstawieni pod ścianą. Zadanie na pewno trudne, trudniejsze niż przed pierwszym meczem, ale zawodniczki prowadzone przez trenera Krzyształowicza na pewno są ekipą, która jest w stanie odwrócić losy tej rywalizacji.
Grupa Azoty Chemik Police - Grot Budowlani Łódź 3:1 (25:22, 22:25, 25:20, 25:19)
MVP: Marlena Kowalewska
Grupa Azoty Chemik Police: Kowalewska, Kąkolewska, Grajber, Strantzali, Brakocević-Canzian, Baijens
Grot Budowlani Łódź: Fedusio, Jones-Perry, Lisiak, Centka, Górecka, Nowicka
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.