reklama
reklama

Po meczu ŁKS – Pogoń: „Walczymy dalej i myślimy o kolejnym meczu”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Po meczu ŁKS – Pogoń: „Walczymy dalej i myślimy o kolejnym meczu” - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Łódzki Klub Sportowy zaliczył w piątek drugi bezbramkowy remis z rzędu. Tym razem Rycerze Wiosny podzielili się punktami z Pogonią Szczecin. Zapraszamy na komplet pomeczowych wypowiedzi.
reklama

Opiekun Pogoni Szczecin nie jest zadowolony z postawy swoich zawodników w drugiej połowie, chwali za to determinację i walkę jaką wykazali się piłkarze ŁKS-u:

- W ostatnich trzech minutach mogliśmy zarówno wygrać, jak i przegrać więc uważam, że dzisiejszy remis jest sprawiedliwy. W pierwszych 35 minutach prezentowaliśmy się bardzo solidnie, później to ŁKS bardziej walczył.  W drugiej połowie chcieliśmy zagrać tak jak na początku, ale nam się to nie udawało. Nie mieliśmy dobrych akcentów z przodu, na niektórych pozycjach zainwestowaliśmy zbyt mało – powiedział trener Kosta Runjaić, po czym dodał - Tak jak się spodziewaliśmy, ŁKS pokazał wspaniałą walkę i dał z siebie wszystko do ostatniej sekundy. Życzę łodzianom powodzenia w pozostałych meczach. Pokażcie w nich taką samą determinację i walkę jak z nami, bo pozostanie w lidze jest bardzo możliwe.

Trener Kazimierz Moskal uważa, że jego drużynie należał się rzut karny po ostrej interwencji Dante Stipicy na Macieju Dąbrowskim:

- Mimo tego, że udało nam się uratować remis, nie potrafię się cieszyć ze zdobycia tego jednego punktu.  Pierwsza połowa była taka sobie w naszym wykonaniu, ale w drugiej byliśmy zespołem lepszym. Złapaliśmy rytm, dużo dobrego do naszej gry wniósł Kuba Wróbel. Niestety, nie potrafiliśmy zdobyć bramki i skończyło się wynikiem 0:0. Uważam, że sędzia powinien podyktować jedenastkę dla mojego zespołu po wejściu bramkarza Pogoni w nogi Dąbrowskiego. To na pewno nie była czysta interwencja, co widać na powtórkach. Drugi mecz u siebie i drugi zakończony rezultatem 0:0, potrzebujemy punktów, bo remisy w naszej sytuacji to zdecydowanie za mało. Walczymy dalej i myślimy już o kolejnym meczu – podsumował szkoleniowiec ŁKS-u.

Jan Grzesik podkreśla, że w kolejnym meczu ŁKS musi zrobić wszystko, aby wywalczyć zwycięstwo, w przeciwnym razie o utrzymanie może nie być łatwo:

-Nie możemy się podniecać tym, że zagraliśmy dwa mecze z rzędu na zero z tyłu, bo przed nami kolejne spotkania. Musimy w nich walczyć o trzy punkty, a nie tylko o jeden, bo tak jak powiedział trener, jeśli nie będziemy wygrywać, to o utrzymanie może być ciężko. Uważam, że dzisiaj pokazaliśmy przede wszystkim w drugiej połowie, że chcemy grać zarówno miły dla oka futbol, jak i skuteczny. Niestety, nie udało nam się strzelić bramki, ale mam nadzieję, że już w kolejnym meczu to się zmieni - skomentował prawy obrońca ŁKS-u. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama