reklama
reklama

Po meczu Pogoń - ŁKS: „Mam duże pretensje do zawodników”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Po meczu Pogoń - ŁKS: „Mam duże pretensje do zawodników” - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportBiało-Czerwono-Biali przegrali szósty raz z rzędu. Tym razem byli gorsi o jedną bramkę od Pogoni Szczecin. Co powiedzieli szkoleniowcy po ostatnim gwizdku?
Reklama lokalna
reklama

Trener łodzian ma do swoich zawodników pretensje o straconą bramkę i żałuje, że jego zespół nie wykorzystał kilku dogodnych sytuacji:

- Gratulacje dla Pogonii, są to dla nich na pewno ważne punkty. Chcieliśmy dzisiaj przerwać tą złą serię - nie udało się. Myślę, że mieliśmy po prostu za mało argumentów, aby wywieźć ze Szczecina dobry wynik. Pomimo tego w pierwszej połowie mieliśmy trzy sytuacje, które powinniśmy lepiej rozegrać i wykorzystać je lepiej. Mam duże pretensje do zawodników o straconą bramkę, bo piłka nie może przejść wszystkich zawodników w murze. To jest niedopuszczalne.

Opiekun beniaminka PKO Ekstraklasy podkreśla, że wierzy w rychłe przełamanie fatalnej passy:

- Próbowaliśmy ruszyć odważniej, ale nie byliśmy w stanie stworzyć sobie lepszych sytuacji. Przeżywamy trudne chwile, ale czekamy na przełamanie, bo tego najbardziej potrzebujemy - podkreślił trener Moskal.

reklama

Nowy kapitan ŁKS-u podkreśla, że on i jego koledzy mieli nakreślony plan na to spotkanie:

- Mieliśmy plan na to spotkanie. W końcu chcieiśmy zagrać na zero z tyłu, nie udało się. Dostaliśmy przypadkową bramkę z rzutu wolnego, piłka przeszła mur. O meczu w Szczecinie musimy szybko zapomnieć i w kolejnym meczu powalczyć o trzy punkty - wyjaśił Łukasz Piątek.

Trener Kosta Runjaic jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych, uważa to zwycięstwo za zasłużone:

-Cieszymy się ze zwycięstwa, które było zasłużone. Nie był to łatwy mecz, ale w Ekstraklasie takich nie ma. W pierwszej połowie dopuściliśmy do poważnego błędu, ale potem udało nam się dominować. Nie jest łatwe, aby utrzymać równowagę, gdy przeciwnik czeka na nasze błędy i kontrę - stwierdził szkoleniowiec i dodał - Staraliśmy się tworzyć sytuację, aby wywierać większy nacisk na przeciwnika. Trochę mi tego brakowało w pierwszej połowie, ale w końcu udało się zdobyć bramkę z rzutu wolnego. Gratuluję zespołowi.

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama