reklama
reklama

Pożegnalne starcie w Novarze? Ełkaesianki muszą liczyć na cud [ZAPOWIEDŹ]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Pożegnalne starcie w Novarze? Ełkaesianki muszą liczyć na cud [ZAPOWIEDŹ] - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Popularne „Wiewióry” rozegrają dzisiejszego wieczoru ostatni pojedynek w fazie grupowej Ligi Mistrzyń. Niestety wiele wskazuje na to, że dla podopiecznych trenera Cuccariniego starcie z zespołem Igora Gorgonzoli będzie pożegnalnym występem w europejskich pucharach.
reklama

Nadzieja umiera ostatnia

Sport, a zwłaszcza sport zespołowy kochamy przede wszystkim za to, że jest tak bardzo nieprzewidywalny. Ileż to razy byliśmy świadkami rezultatów, które wedle jakiejkolwiek logiki nie miały prawa mieć miejsca. Przykładów sytuacji w których zarówno kibice jak i komentatorzy obserwujący wydarzenia panujące czy to na murawie, czy na parkiecie musieli z niedowierzania łapać się za głowy możemy przytoczyć bez liku. Fani ŁKS-u Commercecon zapewne mocno wierzą w to, że do listy sensacyjnych rezultatów będziemy mogli dopisać zaplanowane na dzisiejszy wieczór dwa decydujące spotkania w grupie C Ligi Mistrzyń. Gdyby rzeczywiście tak się stało i drużyna MTV Allianz Stuttgart przegrała swoje spotkanie z ekipą Chimkiego, a łódzkie zawodniczki wspięły się na wyżyny swoich umiejętności i na wyjeździe pokonały zespół z Novary, to istnieje spore prawdopodobieństwo, że ełkaesianki mogłyby przedłużyć swoją obecność w europejskich pucharach.

Najgorszy moment na kryzys

Niestety wszystkie znaki na niebie i ziemi nakazują nam zachować jednak zdrowy rozsądek i porzucić jakąkolwiek nadzieje na to, że dzisiejszego wieczoru zarówno w Stuttgarcie jak i w Novarze padną sensacyjne rozstrzygnięcia. Niemiecka ekipa niecałe dwa tygodnie temu w starciu z łódzką drużyną pokazała wielką klasę i wygrała bez najmniejszych problemów tamto spotkanie, które śmiało można było określić meczem o sześć punktów. Mało prawdopodobne jest więc to, że przed własną publicznością w pojedynku z najsłabszą ekipą grupy C, która dzisiejszego wieczoru zagra o przysłowiową pietruszkę siatkarki ze Stuttgartu miałby nagle ponieść sromotną klęskę i przegrać ze swoimi rywalkami. Niemal w identycznych kategoriach możemy spojrzeć na starcie popularnych „Wiewiór” z zespołem Igora Gorgonzoli. Wszystkie atuty znajdują się po stronie aktualnego wicemistrza Włoch. Na domiar złego analizując obecną formę ełkaesianek, a właściwie jej brak oraz fakt, że przed własną publiką włoszki grają zupełnie inną siatkówkę ciężko mieć nadzieję, że Lazović i spółka rozgromią gospodynie dzisiejszego starcia i zgarną komplet punktów.

Igor Gorgonzola Novara – ŁKS Commercecon

Wtorek, 18 lutego, godz. 20:30

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama