Rycerze Wiosny przed starciem w Bełchatowie [ZAPOWIEDŹ]

Łódzki Klub Sportowy na razie kroczy suchą stopą przez Fortuna 1 Ligę. Łodzianie wygrali na razie pięć spotkań na pięć rozegranych. W pokonanym polu ełkaesiacy zostawili już Odrę Opolę, Stomil Olsztyn, Widzew Łódź, Zagłębie Sosnowiec, a w niedzielne wczesne popołudnie Łukasz Sekulski i spółka rozprawili się przy al. Unii z piłkarzami Sandecji Nowy Sącz. Wspomniany napastnik ŁKS-u zdobył w tym meczu hat-tricka, a jego zespół wygrał pewnie 4:1. 

!reklama!

GKS Bełchatów w przeciwieństwie do ŁKS-u nie może zaliczyć na razie sezonu do udanych. Podopieczni Marcina Węglewskiego dostali na starcie trzy ujemny punkty ze względu na problemy finansowych. Bełchatowianie po 5 grach zajmują obecnie 16 lokatę w lidze z zaledwie skromnymi dwoma punkcikami na koncie. Gospodarze środowego spotkania musieli w obecnych rozgrywkach uznać wyższość Górnika Łęczna, Termalici i Odry Opole. Wygrali natomiast tylko z Miedzią Legnica i zremisowali z GKS-em Tychy.

Ostatnie bezpośrednie starcie o punkty ŁKS-u z „Brunatnymi” miało miejsce w sezonie 2017/2018. W kwietniu 2018 roku na stadionie w Bełchatowie padł remis 2:2. Obie bramki dla łodzian strzelił Kamil Juraszek. Wcześniej we wrześniu na stadionie ŁKS-u również padł remis, tym razem 1:1, a trafienie dla Rycerzy Wiosny zaliczył Evgen Radionov.

Zawodnicy prowadzeni przez Wojciecha Stawowego są zdecydowanym faworytem w środowym starciu. Jeśli łodzianie nie zlekceważą rywala i zagrają na zbliżonym poziomie co w meczu z Sandecją, to o 3 punkty kibice klubu z al. Unii nie powinni się martwić, ale jak wiadomo wszystko weryfikuje zielona murawa.

GKS Bełchatów - ŁKS Łódź
środa, 30 września, godz. 19:00
GIEKSA Arena, ul. Sportowa 3, Bełchatów