Stawowy: „Mam wrócić z ŁKS-em do ekstraklasy. I ja ten cel zrealizuję”

- Stało się to, czego nikt nie chciał. Ja też starałem się pomóc ŁKS-owi, żeby uniknąć tej degradacji. Teraz mamy świadomość tego, że nie pozostaniemy w ekstraklasie. Jednocześnie wiemy, że przed nami bardzo ważny przyszły sezon. Będziemy chcieli od razu wrócić do tej ekstraklasy i nie będziemy tego ukrywać. Taki cel został postawiony przede mną i przed zespołem. Dlatego musimy się do tego sezony przygotowywać od teraz - powiedział Stawowy.

!reklama!

Dzięki takiemu podejściu już niebawem dowiemy się, którzy piłkarze postanowili pozostać w ŁKS-ie na kolejny sezon, a którzy odejdą tego lata. Możemy także liczyć na to, że w zespole z al. Unii pojawi się kilku młodych zawodników, którzy do tej pory nie odgrywali w zespole znaczących ról.

- Będę ustawiał już zespół pod kątem nowego sezonu, by optymalnie wykorzystać jednostki treningowe i mecze, które mamy do rozegrania. Postawię przede wszystkim na tych zawodników, którzy będą grali dalej w ŁKS-ie i będą robić wszystko, by zespół wrócił do ekstraklasy - powiedział Stawowy, który podkreślił, że ŁKS ma zamiar powalczyć także w Pro Junior System.

- Oczywiście, że będziemy walczyć po to, by te punkty zdobywać. Mamy młodych zdolnych zawodników w naszym zespole. Zawsze jedenastka była wystawiana optymalnie. Spadliśmy z ligi, więc można powiedzieć, że te wybory nie były trafione. Mamy jednak zdolnych młodych zawodników i teraz będziemy na nich stawiać, bo między innymi na nich będziemy budowlani zespół. Mam na myśli m.in. Ratajczyka, Sajdaka, Sobocińskiego czy Arndta. 

Mimo nieudanego początku przygody w ŁKS-ie trener Wojciech Stawowy otrzymał kredyt zaufania od władz łódzkiego klubu i to on ma być odpowiedzialny za powrót klubu z al. Unii na piłkarskie salony. 

- Skupiam się na tym co jest przed nami. Przede mną jest jasno postawiony cel. Mam wrócić z ŁKS-em za rok do ekstraklasy. I ja ten cel zrealizuję - zakończył pewny siebie Stawowy.